Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 2477/18 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Kielcach z 2020-01-30

Sygn. akt: I C 2477/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Renata Żak

Ławnicy:

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Barbara Pająk

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2020 r. w Kielcach

sprawy z powództwa M. W. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od (...) SA w W. na rzecz M. W. (1) kwotę 72500 zł ( siedemdziesiąt dwa tysiące pięćset złotych ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 listopada 2017 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia

II.  oddala powództwo w pozostałej części

III.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa ( Sądu Okręgowego w Kielcach ) od M. W. (1) kwotę 1059 zł ( jeden tysiąc pięćdziesiąt dziewięć złotych ) i od (...) SA w W. kwotę 4236,03 zł ( cztery tysiące dwieście trzydzieści sześć 03/100 złotych ) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych

IV.  zasądza od (...) SA w W. na rzecz M. W. (1) kwotę 3250,20 zł ( trzy tysiące dwieście pięćdziesiąt 20/100 złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu

Sygn. akt: I C 2477/18

UZASADNIENIE

M. W. (1) wniósł o zasądzenie od (...) SA w W. na jej rzecz następujących kwot:

- 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15.11 2017 r.;

- 10.023,76 zł tytułem odszkodowania za dalsze koszty opieki wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu;

- odsetek za opóźnienie od kwoty 6.300 zł za okres od 25.11.2017 r. do 11.02.2018 r. oraz od kwoty 5796 zł od 11.01.2018 r. do 25.06.2018 r. , a nadto zwrotu kosztów procesu

Uzasadniając swoje żądanie wskazał, że uległ wypadkowi komunikacyjnemu, który spowodowany został przez kierowcę ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Zakładzie. Doznał licznych obrażeń w tym złamania żeber i mnogiego wieloodłamowego złamania kości udowej prawej z przemieszczeniem omamów kostnych, które to spowodowały konieczność jego hospitalizacji. Podczas niej został poddany zabiegom medycznym, w tym operacyjnej repozycji kości i jej stabilizacji metalem. Następnie przez okres kilku miesięcy leżał nie mogąc wykonać samodzielnie żadnych czynności z uwagi na dotkliwy ból w klatce piersiowej i nodze. Później zaczął poruszać się przy pomocy kuli, ale tylko na terenie domu. Najprawdopodobniej samodzielne poruszanie się ( bez asysty kul ) nigdy nie nastąpi z uwagi na skrócenie kończyny o 5 cm oraz deformację stawu biodrowego. . Rozmiar i intensywność dolegliwości bólowych, zmiany jakie wypadek spowodował w jego życiu uzasadniają uznanie, że należnym zadośćuczynieniem, rekompensującym krzywdę będzie kwota 127.500 zł. Ubezpieczyciel wypłacił mu z tego tytułu tylko 47.500 zł.

Doznane urazy, znaczy rozmiar uszkodzeń ciała wymagały wzmożonej opieki nad powodem, którą sprawowała przez okres wiele miesięcy jego matka oraz bracia. Koszty te w niewielkim wymiarze zostały zwrócone przez pozwanego (pozew – k. 1- 8).

(...) SA w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.

Podniósł, że na etapie postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność za zdarzenie, które spowodowało szkodę u powoda i z tego tytułu wypłaciło mu zadośćuczynienie w wysokości 47.500 zł., 13.818 zł renty z tytułu zwiększonych potrzeb, 4701 zł z tytułu kosztów adaptacji lokalu i 328,37 zł zwrotu kosztów leczenia.

Pozwany zarzucił, że żądana przez M. W. (1) kwota zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana, nieadekwatna do rozmiaru doznanej przez niego krzywdy. Z opinii lekarskiej sporządzonej w toku postepowania likwidacyjnego wynika, że obrażenia doznane przez powoda spowodowały 10 % uszczerbek na jego zdrowiu. Odnośnie odszkodowania podniósł, że opieka nad powodem , po opuszczeniu przez niego szpitala, była konieczna przez okres 12 tygodni w zakresie mycia, ubierania, toalety, przemieszczania się, przygotowywania posiłków, porządkowania i załatwiania spraw poza domem. Powód nie wykazał, aby w pozostałym zakresie wymagał pomocy i dlatego jego żądanie, jako niewykazane, nie zostało uznane. (...) SA w W. zakwestionowało również datę początkową żądanych przez powoda odsetek, wskazując, iż winny być one ustalone od dnia wyrokowania w przedmiocie wysokości zadośćuczynienia (odpowiedź na pozew – k. 80 – 81 ).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

29 sierpnia 2017 r. powód M. W. (1) uległ wypadkowi komunikacyjnemu. Był on pasażerem samochodu osobowego marki V. (...), kierowanym przez Ł. Ł., który nie zachował szczególnej ostrożności podczas zmiany kierunku jazdy, wykonując manewr skrętu w lewo, w wyniku czego wjechał wprost pod prawidłowo jadący z przeciwka samochód ciężarowy wraz z naczepą. Sprawca wypadku został prawomocnie skazany za czyn określony w art. 177 § 1 k.k.. Był on ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w (...) SA.

M. W. (1) został przewieziony do szpitala w B., gdzie przebywał do 16 września 2017 r., z powodu licznych obrażeń jakich doznał tj: stłuczenia klatki piersiowej po stronie prawej , stłuczenia płuca prawego i krwiaka opłucnej prawej odmy opłucnej, złamania kilku żeber po stronie prawej z przemieszczeniem odłamów, stłuczenia wątroby i śledziony, mnogiego wieloodłamowego złamania kości udowej prawej z przemieszczeniem odłamów kostnych, ran okolicy skroniowej oraz politycznej prawej i kącika zewnętrznego oka oraz złamania żuchwy. Powód początkowo był hospitalizowany w Oddziale Chirurgicznym Ogólnym Zespołu (...) w B., gdzie wykonano drenaż ssący jamy opłucnej i leczenie zachowawcze, a po kilku dniach został przeniesiony na Oddział Ortopedyczny. Tam do jamy opłucnowej założono mu ssanie wodne, prawą nogę umieszczono na wyciągu, a do pęcherza wprowadzono cewnik. M. W. (1) ból łagodzono poprzez podawanie środków przeciwbólowych, okresowo był pobudzony, chciał wychodzić z łózka .7 września 2017 r. lekarze wykonali zabieg operacyjny polegający na otwartej repozycji skomplikowanego złamania ( wielołamowego, przemieszczonego złamania 1/3 bliższej kości udowej prawej tj szyjki, , dużego fragmentu krętacza wielkiego, okolicy międzykretarzowej oraz jego trzonu ) oraz stabilizacji metalem.

M. W. (1) został wypisany ze szpitala 16 września 2017 r. z bezwzględnym zakazem obciążania kończyny prawej do czasu zrostu kostnego, a dopiero po nim chodzenie przy asekuracji dwóch kul łokciowych. Szpital opuszczał nie tylko w złym stanie fizycznym, ale i psychicznym. Nie był w stanie pogodzić się z tym, że z osoby sprawnej fizycznie, samodzielnej stał się niepełnosprawnym.

Powód w dacie wypadku miał 36 lat. Był osobą rozwiedzioną. Była żona i syn zamieszkiwali w K., on zaś w okolicy P.. Z synem widywał się rzadko- 2 – 3 razy w roku. Zamieszkiwał z matką i braćmi. Utrzymywał się z prac dorywczych, pracował fizycznie w okolicznych gospodarstwach rolnych. Z tych prac osiągał dochód do 2.000 zł miesięcznie. Był sprawny fizycznie, wolny czas spędzał z kolegami. Pomagał tez matce : rąbał drewno, przynosił opał, wykonywał wraz z bratem konieczne prace gospodarcze. W przeszłości przebywał w szpitalu psychiatrycznym z powodu zespołu zależności alkoholowej

Po wypadku M. W. (1) nie mógł się poruszać, stale odczuwał ból. Przez osiem miesięcy był unieruchomiony, leżał w łóżku, całkowicie zależny od pomocy osób bliskich. Przy pomocy podnosił się tylko po to, aby załatwić potrzeby fizjologiczne przy łóżku.

Po ośmiu miesiącach od opuszczenia szpitala – zgodnie z zaleceniami lekarskimi – zaczął poruszać się przy asekuracji dwóch kul. W dalszym ciągu nie obciążał prawej nogi, gdyż taka próba powodowała dotkliwy ból.

Powód zastosował się do zaleceń lekarskich , okresowo – zgodnie z nimi kontrolował stan zdrowia w poradni ortopedycznej. Wynajmował wtedy samochód z kierowcą, był zanoszony do samochodu i leżącego – na tylnej kanapie - dowożono do placówki medycznej.

Dużym problemem było i jest to, że kość udowa nie jest umiejscowiona w stawie – jak to określił powód „ kość udowa jest z boku tyłka” . Powoduje to silne dolegliwości bólowe przy zmianie pozycji ciała, schylaniu się czy próbie stania na tej nodze. M. W. (1) tylko raz próbował przejść przy pomocy jednej kuli. Ból był tak silny, że nie jest w stanie tego zrobić ponownie. Prawa noga uległa skróceniu o 5 cm. i dodatkowo tylko w niewielkim stopniu zgina się w stanie kolanowym. Powód od chwili wypadku nie może schylić się bez silnego bólu, nie jest w stanie np. założyć spodni, skarpetek, obciąć sobie paznokci, umyć stóp. Musi korzystać z pomocy osób bliskich, również w podaniu posiłków. Nie przeniesie bowiem talerza czy szklanki, gdyż przemieszcza się przy asekuracji dwóch kul.

M. W. (1) źle sypia, wspomaga się tabletami na sen. Jest rozgoryczony, przeklina „ swój los”, ma myśli samobójcze. Przemieszcza się tylko w obrębie domu, czasami podwórka. Nie spotyka się z kolegami. Wielką nadzieję na poprawę swojego stanu zdrowia wiązał z zabiegiem usunięcia metalu zespalającego kość udowa prawą. Liczył, że zabieg ten usprawni nogę, że nie będzie odczuwał stałych dolegliwości bólowych. Zabieg usunięcia metalu został przeprowadzony 29 października 2018 r., bez powikłań, ale stan prawej nogi nie uległ zmianie.

Orzeczeniami (...) ds. Orzekania o Niepełnosprawności w P. M. W. (1) został zaliczony do osób o znacznym stopniu niepełnosprawności wymagającym pomocy osób trzecich w związku z ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji od października 2017 r. do 2020 r.

25 października 2017 r. powód zgłosił do ubezpieczyciela szkodę domagając się zapłaty na jego rzecz kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia, 6300 zł tytułem zwrotu kosztów opieki oraz ok. 264 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił powodowi 47.500 zł tytułem zadośćuczynienia , 13.818 zł tytułem renty za zwiększone potrzeby i 328 zł zwrotu kosztów leczenia

.

Obecnie u powoda wyczuwalne jest zgrubienie żeber II,III i VII po stronie prawej , tkliwość i bolesność tej okolicy, ruchomość stawu biodrowego prawego wynosi jedynie 20 0 we wszystkich kierunkach, ale towarzyszy jej ból. Widoczna jest też blizna pooperacyjna okolicy stawu biodrowego i uda o długości 26 cm. Staw kolanowy zgina się tylko do kąta 105 0 . M. W. (1) nie potrafi chodzić na palcach, piętach., porusza się przy asekuracji kul. Rokowanie w zakresie doznanych przez powoda urazów są niepomyślne. Doszło do znacznego ograniczenia ruchomości w stawie biodrowym prawym jak również skrócenia nogi prawej. Może to w przyszłości doprowadzić do powstania zmian zwyrodnieniowych pourazowych w stawie biodrowym z zespołem bólowym i konieczność kolejnej operacji. Wskazane jest wykonanie alloplastyki stawu biodrowego prawego, którego celem jest poprawa sprawności i funkcji stawu , ale istnieje ryzyko powikłań związanych z tym zabiegiem, które nie pozwalają określić jaka może być sprawność stawu po tym zabiegu Trwały uszczerbek na zdrowiu powoda związany z wypadkiem wynosi łącznie 35%.

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o następujące dowody: odpis aktu oskarżenia – k. 18-20, dokumentacja medyczna z leczenia powoda – k. 31-48, 56- 59, 95-123 i 138, orzeczenia sądowo – lekarskiego k. 49, orzeczenia o stopniu niepełnosprawności k. 50 i zaświadczenia lekarskiego o stanie zdrowia k. 51-52 , kopia zgłoszenia szkody – k. 61 -63, akta szkody – płyta CD k. 86, zeznania świadka B. W. – protokół rozprawy z 10 kwietnia 2019 r. , zeznania powoda – protokół rozprawy z 10 kwietnia 2019 r i 28 stycznia 2020 r., opinii biegłego A. K. k. 145- 151 i 172

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane powyżej dowody. Sąd dał wiarę dowodom z dokumentów bądź ich odpisów, gdyż ich wiarygodność nie budziła wątpliwości ani też nie była kwestionowana przez strony procesu. Pochodziły one od placówek medycznych i organów orzeczniczych w sprawie określenia stopnia niepełnosprawności.

Zeznania powoda M. W. (1) (protokół rozprawy z dn. 28.01.2019r. i 10.04.2018 ) Sąd uznał za wiarygodne w całości, gdyż pozostają w zgodzie z wnioskami płynącymi z jego dokumentacji medycznej jak również zeznaniami świadka B. W.. Powód i świadek w sposób wyważony, logiczny zobrazowali proces leczenia po wypadu, zakres cierpień, jakich doświadczał w okresie hospitalizacji oraz po opuszczeniu szpitala. . Zeznania powoda i świadka B. W. są logiczne, przekonujące, znajdują potwierdzenie w zapisach dokumentacji medycznej. Sąd nie znalazł zatem podstaw do ich kwestionowania i stały się one podstawą ustaleń faktycznych.

Sąd podzielił także wnioski opinii biegłego A. K. . Została ona wydana przez lekarza odpowiedniej specjalności po zbadaniu powoda i zapoznaniu się z dokumentacją lekarską. Opinia jest logiczna, wnioski z niej płynące są w pełni weryfikowalne i dlatego Sąd podzielił ją w całości. Pozwany podniósł , że biegły nie określił, czy uszczerbek na zdrowi poniesiony przez M. W. (1) ma charakter długotrwały czy tez trwały, czy może on ulec zmianie, zwłaszcza po wykonaniu endoprotezy stawu biodrowego. Z opinii uzupełniającej biegłego wynika, że zabieg ten jest wskazany lecz nie można przewidzieć czy nie doprowadzi on do dalszych powikłań.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo w znacznej części jest zasadne.

W myśl art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Artykuł 35 stanowi natomiast, iż ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Nie ulega zatem wątpliwości, że co do zasady ciąży na pozwanym obowiązek odszkodowawczy, ponieważ sprawca wypadku zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia w zakresie OC i okres odpowiedzialności obejmował datę wypadku, tj. dzień 29.08.2017 roku.

Poza wspomnianymi wyżej przepisami odpowiedzialność pozwanego wynika z art. 445 kc., zgodnie z którym , w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

(...) SA w W. nie kwestionowało swojej odpowiedzialności, sporna między stronami pozostawała okoliczność czy wypłacone powodowi świadczenia zrekompensowały poniesioną przez niego szkodę. Pozwany utrzymywał, iż wypłacone przez niego kwoty były adekwatne do rozmiaru szkody i w pełni zrekompensowały krzywdę powoda. M. W. (1) twierdził zaś , iż wypłacona kwota nie czyni zadość doznanej przez niego szkodzie, skutki wypadku odczuwa do chwili obecnej i będzie je odczuwał w przyszłości.

Bezspornym było, że powód doznał poważnych obrażeń ciała, które wywołały zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Tym samym w niniejszej sprawie należało ustalić ich zakres oraz skutki jakie niosły one dla zdrowia i życia M. W.. Dla tych ustaleń zasadnicze znaczenie miała opinia biegłego chirurga ortopedy jak również zeznania powoda i jego matki.

Określając wysokość należnego zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze, że M. W. (1) doznał stłuczenia klatki piersiowej po stronie prawej , stłuczenia płuca prawego i krwiaka opłucnej prawej odmy opłucnej, złamania kilku żeber po stronie prawej z przemieszczeniem odłamów, stłuczenia wątroby i śledziony, mnogiego wieloodłamowego złamania kości udowej prawej z przemieszczeniem odłamów kostnych, ran okolicy skroniowej oraz politycznej prawej i kącika zewnętrznego oka oraz złamania żuchwy. Z samego doświadczenia życiowego płynie wniosek, że złamaniu żeber i żuchwy towarzyszy silny ból przy czynnościach życiowych takich jak oddychanie czy spożywanie posiłków. Dodatkowo powód był całkowicie unieruchomiony z powodu bardzo skomplikowanego złamania prawej nogi. Przez kilka dni od zdarzenia powód leżał całkowicie unieruchomiony z nogą na wyciągu, a następnie przez okres ośmiu miesięcy nie mógł się poruszać, cały czas leżał. Wymagał pomocy osób trzecich we wszystkich czynnościach. M. W. (1) wstawał tylko po to, aby zaspokoić potrzeby fizjologiczne i to przy łóżku. Zmiana pozycji ciała powodowała ból i cierpienie z powodu skomplikowanego złamania nogi.

Dopiero po ośmiu miesiącach mógł poruszać się przy asekuracji dwóch kul i tak jest nadal pomimo upływu ponad dwóch lat od wypadku. Powód nie odzyska sprawności prawej nogi, uległa ona skróceniu o 4 cm, staw kolanowy zgina się w niewielkim zakresie, ruchomość stawu biodrowego wynosi 20 0 we wszystkich kierunkach, ale ruchom tym towarzyszy ból. Jak wynika z opinii biegłego istnieją wskazania do wykonania alloplastyki stawu biodrowego prawego , ale może tez dojść do powikłań związanych z tym zabiegiem.

Najbardziej dotkliwym dla M. W. (1) jest to, że kość udowa niejako „ wystaje” poza staw biodrowy, co powoduje , że nie może schylić się bez dotkliwego bólu. Ogranicza go to bardzo w codziennych czynnościach takich jak higiena ( nie może umyć nóg, obciąć paznokci ) , ubranie, poruszanie się. W ogóle nie staje na prawą nogę, porusza się przy pomocy dwóch kul, aby zminimalizować cierpienie. Poza zakresem jego możliwości jest bieganie, chodzenia na palcach czy wykonanie skłonu. Doznany przez niego uszczerbek na zdrowiu jest trwały i wynosi 35 %

M. W. (1) w chwili wypadku miał 36 lat, był w pełni sprawny fizycznie. Doznane urazu spowodowały, że czeka go wiele lat życia w niepełnosprawności fizycznej powiązanej z dolegliwościami bólowymi przy zwykłych czynnościach życiowych .Nie może budzić wątpliwości, że powód została wyłączony całkowicie z życia, które prowadził przed wypadkiem. Nie wychodzi poza dom i podwórko, nie spotyka się z kolegami. Został pozbawiony możliwości zarobkowania, jest całkowicie niezdolny do pracy. Wcześniej pomagał matce teraz on wymaga stałej pomocy. M. W. (1) jest rozgoryczony, źle sypia, przeklina swój los , ma myśli samobójcze.

Powyższe okoliczności przemawiają za przyjęciem, że kwotą adekwatną do złagodzenia cierpień fizycznych i psychicznych, doznanej krzywdy jest suma 120.000 zł . Pozwany tytułem zadośćuczynienia wypłacił M. W. 47.500 zł. toteż zasądzona została na jego rzecz różnica, czyli 72.500 zł.

Powód zgłosił szkodę do ubezpieczyciela 25 października 2017 r domagając się zapłaty na jego rzecz kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia. (...) SA znało wszelkie okoliczności szkody, jej rozmiar. W toku postępowania sądowego nie zostały ujawnione żadne nowe okoliczności , a zatem uznać należy, że pozwany winien prawidłowo zlikwidować szkodę w ciągu 30 dni od dnia jej zgłoszenia, czego nie uczynił . Odsetki od kwoty 72.500 zł zadośćuczynienia zasądzone zostały od 25 listopada 2017 roku, mając na uwadze 30-dniowy ustawowy termin na likwidację szkody .

Zgodnie z przepisem art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Odszkodowanie przewidziane powyższym przepisem obejmuje wszelkie wynikłe wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe.

Powód domagał się zwrotu kosztów opieki sprawowanej nad nim przez matką B. W. w okresie:

- od 17.09.2017 r do 31.12.2017 r. w wymiarze 12 godzin przy przyjęciu stawki ustalonej przez pozwanego tj. 9,12 zł tj kwoty 11.600,64 zł

- od 1.01.2018 r. do 30.04.2018 r. w wymiarze 6 godzin i stawce 9,56 zł tj 6.825,84 zł.

- od 1 05.2018 r do 31.08.2018 r. w wymiarze 4 godzin i stawce 9,56 zł tj 4665,28 zł. Łącznie domagał się zapłaty z tego tytułu 23.091,76 zł

Pozwany uznał , że okresie od 17.09.2017 r. ( data opuszczenia szpitala) do 31 sierpnia 2018 r. M. W. (1) wymagał opieki w wymiarze po 4,71 godzin. W związku z tym decyzją z 10 stycznia 2018 r. przyznał mu kwotę 6300 zł , zaś decyzją z 25.06.2018 kwotę 5796 zł ( łącznie 13.068 zł ) . W związku z tym zdaniem powoda do zapłaty z tytułu sprawowanej opieki pozostała kwota 10.023,76 zł, jak również odsetki od wypłaconych już sum z tego tytułu.

Sąd opierając się na opinii biegłego ortopedy oraz dokumentacji medycznej powoda jak również zeznań świadka B. W. uznał, że M. W. (1) we wskazanym okresie wymagał pomocy przy czynnościach dnia codziennego: toalecie, załatwianiu potrzeb fizjologicznych, ubieraniu się, przygotowywaniu posiłków, przy transporcie do placówek medycznych. Uwzględniając jednak okoliczność, że pomoc tę świadczyła mieszkająca z nim na stałe matka uznał, że jej wymiar godzinowy nie był większy niż przyjęty przez pozwanego tj niespełna 5 godzin dziennie. Czynności takie jak przygotowanie posiłków, czy sprzątanie B. W. wykonywała nie tylko dla syna, ale również dla siebie.

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany zrekompensował zatem szkodę powoda w tym zakresie w całości . Okoliczność ta czyni niezasadnym żądanie zasądzenia odsetek za opóźnienie w wypłacie kwot z tytułu kosztów opieki ( pkt 3 pozwu )

Orzeczenie w pkt III wyroku oparto o przepisy art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) w zw. z art. 100 kpc. Powód domagał się zapłaty łącznie 90024 zł , jego żądanie zostało uwzględnione do 72.500 zł . Oznacza to, że M. W. (1) wygrał sprawę w 80 % , a tym samym przegrywając w 20 %. Opłata od pozwu w niniejszej sprawie wynosi 4502 zł , koszty opinii biegłego – 793,03. Łącznie zatem koszty sądowe wynoszą wyniosły 5295,03 zł. Od pozwanego należało ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa 80% tej kwoty tj 4236,03 zł, a od powoda 1059 zł

Podstawą orzeczenia zawartego w pkt IV wyroku jest art. 100 kpc. Koszty procesu poniesione przez obie strony obejmują wynagrodzenie ich pełnomocników procesowych – po 5400 zł zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. Nr 2015, poz. 1800) oraz za czynności radców prawnych (Dz. U. Nr 2015, poz. 1804) i opłatę skarbową od udzielonych pełnomocnictw – po 17 zł, razem po 5417 zł. Z tego pozwany winien zwrócić powodowi 4333,60 zł ( 80 % (...) ) , a M. W. pozwanemu 1083,40 zł ( 20 % x 5417 zł ) zł. Po potrąceniu pozwany winien zwrócić powodowi kwotę 3250,20 zł tytułem zwrotu kosztów procesu

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełn. pozwanego – r.pr. A. W.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marzena Wołowiec
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Kielach
Osoba, która wytworzyła informację:  Renata Żak
Data wytworzenia informacji: