Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 948/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Kielcach z 2016-10-19

Sygn. akt II Ca 948/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Teresa Kołbuc

Sędziowie: SSO Monika Kośka (spr.)

SSO Hubert Wicik

Protokolant: starszy protokolant sądowy Beata Wodecka

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2016 r. w Kielcach na rozprawie

sprawy z powództwa W. F.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Busku - Zdroju

z dnia 27 kwietnia 2016 r. sygn. I C 567/14

oddala apelację i zasądza od (...) SA w W. na rzecz W. F. kwotę 3600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 948/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2016 wydanym w sprawie o sygn. akt I C 567/14 Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju zasądził od pozwanego (...) S.A w W. na rzecz powoda W. F. tytułem zadośćuczynienia kwotę 37 500 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt. I wyroku) oraz zasądził do pozwanego na rzecz powoda kwotę 10 768,30 zł z odsetkami ustawowymi od kwoty 100 zł od dnia 9 października 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, a od kwoty 2500,00 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 8 czerwca 2014 r. do dnia 4 sierpnia 2014 r. i od kwoty 8 168,30 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 10 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt. II wyroku). Jednocześnie Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda rentę w wysokości 387,00 zł płatną miesięcznie od dnia 10 grudnia 2015 r. do 5-ego dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności powyższej kwoty od dnia 10 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. (pkt. III wyroku). Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2931 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt. IV wyroku) oraz oddalił dalej idące powództwo i w tym zakresie zniósł wzajemnie koszty procesu pomiędzy stronami (pkt. V wyroku). Sąd Rejonowy nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Kielcach kwotę 4623,14 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.

Powyższe orzeczenie zapadło na tle następującego, ustalonego przez Sąd Rejonowy stanu faktycznego.

M. F., syn powoda, jest właścicielem gospodarstwa rolnego położonego w miejscowości S.. Gospodarstwo otrzymał od swoich rodziców. M. F. na prowadzonym gospodarstwie rolnym ma sad z drzewami owocowymi, między innymi śliwami i morelami.

W dniu 3 września 2013 r. powód wraz z synem zbierali owoce z drzew rosnących na gospodarstwieM. F.. Powód pomagał synowi na jego prośbę. Przy zbieraniu owoców powód korzystał z drabiny dwustronnej o wysokości 1.9 m, stanowiącej własność M. F.. W trakcie korzystania z drabiny przez powoda szczebel drabiny złamał się i powód spadł z drabiny, upadając na ziemię. W czasie upadku ojca M. F. znajdował się w innej części sadu, bowiem poszedł po drugą drabinę, a po powrocie zastał ojca leżącego na ziemi. Niezwłocznie zawiózł powoda do przychodni lekarskiej w S., gdzie powodowi udzielono pierwszej pomocy i wskazano dalszy tok postępowania, z uwagi na nieobecność lekarza w przychodni. W dniu 5 września 2013 r. powód wykonał badanie USG prawej ręki, które wykazało zerwanie wszystkich ścięgien stożka rotatorów i ścięgna głowy długiej mięśnia dwugłowego, zawężenie przestrzeni podbarkowej i w związku z tym powód otrzymał skierowanie do przychodni specjalistycznej. W dniu 9 października 2013 r. u powoda przeprowadzono zabieg artroskopii prawego stawu ramiennego łopatkowego. Powód w dniu 10 października 2013 r. opuścił szpital, a od 21 października 2013 r. do 4 listopada 2013 r. odbywał rehabilitację w Pracowni (...) i

Fizykoterapii w B.. Sąd Rejonowy ustalił, iż powód nadal korzysta z rehabilitacji z uwagi na dolegliwości bólowe stawu barkowego prawego, cierpnięcie ręki i ograniczenia ruchów w stawie barkowym.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, iż na skutek wypadku z dnia 3 września 2013 r. powód doznał uszkodzenia ciała w postaci zerwania wszystkich ścięgien stożka rotatorów i ścięgna głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia stawu barkowego prawego ze znacznym stopniem ograniczenia jego ruchomości i sprawności. W związku z doznanym urazem powód był leczony w (...) Publicznym Zespole (...) w S., w (...) Przychodni (...) w B. i Pracowni (...) i Fizykoterapii w B.. Na skutek wypadku powód doznał uszczerbku na zdrowiu w wysokości 25 %.

Powód ma 61 lat, jego żona A. F. jest w tym samy wieku. Małżonkowie zamieszkują wspólnie i prowadzą razem gospodarstwo domowe. Zamieszkują w miejscowości S., w domu o powierzchni 96 m 2, składającym się z 3 pokoi oraz kuchni. Powód z zawodu jest malarzem, w dacie wypadku nie pracował zawodowo, bowiem na skutek decyzji z 24 października 1990 r. wydanej przez Wojewódzką Komisję Lekarską do spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia II stopnia został zaliczony do trzeciej grupy inwalidów w związku z wypadkiem mającym miejsce przed październikiem 1990 r. i przyznano mu rentę. W dacie zdarzenia z dnia 3 września 2013 r. powód utrzymywał się z renty w wysokości 630 zł, na podwórku około domu hodował na własne potrzeby kaczki i kury. Aktualnie utrzymaniem zwierząt hodowlanych zajmują się żona i syn oraz jego wnuczek. Sąd Rejonowy ustalił, że powód i jego żona utrzymują się z renty powoda oraz emerytury A. F. (pobieranej w kwocie 871,79 zł miesięcznie). Po wypadku z dnia 3 września 2013 r. powód wymagał pomocy osób trzecich, w okresie od 3 września do 9 września 2013 r. przez czas 2 godzin dziennie, a po tej dacie, do dnia 10 grudnia 2015 r. przez okres po 4 godziny dziennie. Po wypadku powód miał trudności z czynnościami codziennymi jak chociażby przygotowanie posiłków, ubieranie się, toaleta, drobne prace domowe itd. Czynności ruchowe powoda zostały trwale upośledzone i aktualnie nie może on wykonywać wielu czynności, które miał możliwość podejmować przed wypadkiem.

Sąd Rejonowy ustalił, iż stawka za godzinę usług opiekuńczych na terenie gminy w której gdzie zamieszkuje powód, wynosi 8,60 zł.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, iż pismem z dnia 24 marca 2014 r. powód zgłosił pozwanemu fakt zaistnienia szkody, a pismem z dnia 7 maja 2014 r. i 2 lipca 2014 r. wniósł o przyznanie mu dobrowolnie kwoty 40 000,00 zł.

W oparciu o ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo zasługiwało zasadniczo na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż bezsporne pomiędzy stronami było, iż M. F. posiada ubezpieczenie OC rolników indywidualnych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń, jak również zasadniczo bezsporny był sam przebieg zdarzenia, z którego wynikła szkoda na osobie powoda. Sąd Rejonowy zaznaczył, iż pozwany podnosi odpowiedzialność w niniejszej sprawie na zasadzie art. 415 k.c. w zw. z art. 444 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. Sąd Rejonowy podkreślił, iż dla oceny, czy pozwane towarzystwo ponosi odpowiedzialność za powstała szkodę na osobie należy też mieć na względzie treść art. 805 i nast. k.c. oraz przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych,

Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Powołując się na art. 9 i art. 50 wskazanej powyżej ustawy Sąd Rejonowy zaznaczył, iż umowa ubezpieczenia obowiązkowego rolników obejmuje szkody wynikłe z czynów niedozowanych, jak również z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Dokonując analizy treści przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz treści art. 444 k.c. 415 k.c. i 445 k.c. Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, iż pozwany jest obowiązany do naprawienia szkody powstałej na osobie powoda w związku ze zdarzeniem z dnia 3 września 2013 r. Sąd Rejonowy miał przy tym na uwadze, iż powód wykonywał prace na rzecz syna na zasadzie dobrowolnej pomocy, a nie budziło żadnych wątpliwości, iż M. F. był świadomy zagrożenia jakie niesie ze sobą wykonywanie przez ojca pracy na wysokości przy użyciu drabiny. Syn powoda nie ocenił należycie stanu drabiny, dopuścił powoda do prac przy jej użyciu, co skutkuje możnością przypisania mu winy za wypadek, w postaci rażącego niedbalstwa. Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego, iż na gruncie niniejszej sprawy niemożliwym było zapobieżenia wypadkowi z dnia 3 września 2013 r.

W świetle powyższego Sąd Rejonowy uznał, iż żądania powoda kierowane w stosunku do pozwanego są w większości usprawiedliwione.

Ustalając procent uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznał powód na skutek wypadku, Sąd Rejonowy oparł się na sporządzonych w toku sprawy opiniach biegłych, które uznał za merytoryczne, spójne i przydatne do wydania rozstrzygnięcia. Sąd zaakcentował, iż z opinii biegłego W. R. wynika, że uszkodzenie barku i stawu barkowego prawego spowodowało u powoda nie tylko nieodwracalne ograniczenie ruchu ręki, ale także znaczne dolegliwości bólowe. Opinię tę potwierdził również biegły R. H., który wskazał, iż ograniczone ruchowe braku prawego powoda i dolegliwości bólowe wymagały tego, by powód korzystał z pomocy osób trzecich poprzez okres 2 godzin do zabiegu operacyjnego i następnie przez okres 4 godziny dziennie. Biegli podkreślili, że powód nie może pracować, jego sprawność fizyczna i tym samym aktywność życiowa uległy osłabieniu, bowiem posiada ograniczenia w wykonywaniu czynności wymagających dwóch rąk o normalnym poziomie sprawności. Biegli zaznaczyli również, że powód wymaga rehabilitacji co najmniej przez 3 razy w roku przez 3 najbliższe lata, jednak mimo rehabilitacji ręka nie wróci do pełnej sprawności, bowiem ograniczenie jej ruchowości ma charakter postępujący. Mając na uwadze treści opinii biegłych, a zwłaszcza okres, jaki biegli wskazali jako konieczny czas pomocy osób trzecich świadczonej na rzecz powoda, Sąd uznał, iż od dnia wypadku powód przestał być osobą samodzielną i wymagał stałej pomocy osób trzecich.

Oceniając jaka kwota zadośćuczynienia przyznanego powodowi byłaby odpowiednia Sąd Rejonowy wziął pod uwagę wnioski wypływające ze sporządzonych opinii biegłych. A zwłaszcza to, że powód po wypadku odczuwał znaczne dolegliwości bólowe, które nasiliły się po wykonanym zabiegu, wymagał także intensywnej rehabilitacji, która powinna być aktualnie kontynuowana. Zdaniem Sądu dla oceny, jaka kwota zadośćuczynienia będzie w niniejszej sprawie odpowiednia, należy mieć także na względzie wiek powoda oraz to, że przed wypadkiem był w pełni samodzielny. Sąd Rejonowy zaznaczył, iż zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i nie może być jedynie symboliczne, a powinno stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość, niemniej jednak musi być także utrzymane w rozsądnych

granicach odpowiadających warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Ostatecznie za odpowiednią sumę zadośćuczynienia Sąd Rejonowy uznał kwotę 37 500 zł. Odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia Sąd Rejonowy przyznał od dnia wyrokowania.

Za uzasadnione Sąd Rejonowy uznał zasądzanie na rzecz powoda odszkodowania stanowiącego równowartość kosztów pomocy osób trzecich, potrzebnej powodowi po wypadku. Sąd Rejonowy, opierając się na treści art. 322 k.p.c. i posiłkując opiniami biegłych sporządzonymi w toku postępowania zasądził na rzecz powoda kwotę 10 668,30 zł, zgodnie z żądaniem powoda mimo, iż faktycznie z treści sporządzonych opinii wynika, iż uzasadnione koszty opieki były większe. Nadto Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 100 zł za poniesione koszty badania w prywatnym gabinecie lekarskim.

Za zasadne Sąd Rejonowy uznał także żądanie zasądzenia na rzecz powoda renty w wysokości po 387 zł miesięcznie, bowiem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż koniecznym jest by powód uczęszczał na zabiegi rehabilitacyjne, jak też potrzebuje on pomocy osób trzecich w codziennych czynnościach. Wysokość należnej renty Sąd Rejonowy określił mając na względzie, iż powód potrzebuje pomocy osób trzecich przez 1,5 dziennie przez 30 dni w miesiącu, co daje łącznie 387 zł renty miesięcznie. Jednocześnie Sąd Rejonowy oddalił wniosek powoda o ustalenie na przyszłość odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 3 września 2013 r. uznając, iż brak jest w niniejszym stanie faktycznym jakichkolwiek podstaw do założenia, że w przyszłości miałyby ujawnić się dalsze skutki wypadku, w którym ucierpiał powód.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o przepisy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę stanowiąca równowartość wynagrodzenia pełnomocnika powoda, jak również należności wskazane w spisie kosztów przestawionym przez powoda za oraz kwotę 17 zł tytułem uiszczonej opłaty skarbowej o pełnomocnictwa. O kosztach sądowych Sąd Rejonowy orzekł na zasadzie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje. Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił:

1.  naruszenie przepisu prawa procesowego, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym i błędne przyjęcie, że syn powoda jedynie wzrokowo ocenił stan drabiny istotnej w niniejszej sprawie, a tym samym dopuścił się winy nieumyślnej w postaci rażącego niedbalstwa, dopuszczając powoda do korzystania z tej drabiny;

a w konsekwencji

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 415 k.c. w zw. z art. 444 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. poprzez bezpodstawne zasądzenie na rzecz powoda kwoty 37500 zł tytułem zadośćuczynienia, kwoty 387 zł miesięcznie tytułem renty oraz kwoty 10 768,30 tytułem odszkodowania w związku ze skutkami wypadku z dnia 3 września 2013 r.

W uzasadnieniu złożonej apelacji pozwany podkreślił, iż Sąd Rejonowy ustalając stan faktyczny niniejszej sprawy nie wziął pod uwagę dokumentacji przedłożonej przez powoda w

związku z wydaniem w stosunku do niego decyzji o przyznaniu mu grupy inwalidzkiej III stopnia (decyzja z dnia 24 października 1990 r.). Zdaniem apelującego ww. decyzja wskazuje, iż powód miał przeciwwskazania do pracy na wysokościach w charakterze malarza, w tym do pracy na drabinie, z uwagi na schorzenie kręgosłupa, nadciśnienie tętnicze itd, co wskazuje, iż powód zdawał sobie sprawę z tego, że nie powinien przebywać na drabinie, a w związku z tym, znając stan drabiny, na własne ryzyko i własną odpowiedzialność powód na tę drabinę wszedł i brak jest w związku z tym podstaw do ponoszenia w niniejszej sprawie jakiejkolwiek odpowiedzialność przez pozwanego. Apelujący zaznaczył, iż interesy powoda oraz świadka w osobie M. F. są zbieżne, bowiem ich wspólnym celem jest polepszenie sytuacji materialnej powoda. Nadto, zdaniem pozwanego, faktycznie Sąd Rejonowy nie wziął pod uwagę, iż zeznania powoda oraz świadka w złożone w toku sprawy różnią się w stosunku do treści pisemnych oświadczeń złożonych przez nich na potrzeby postępowania likwidacyjnego prowadzonego rzez pozwanego. Ostatecznie apelujący wskazał, iż błędnie Sąd I instancji nie uznał, że M. F. nie można przypisać jakiejkolwiek winy za wypadek z dnia 3 września 2013 r. co wyłącza odpowiedzialność pozwanego w niniejszej sprawie.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania przed sądem odwoławczym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Okręgowy w Kielcach nie podziela podnoszonych w apelacji zarzutów i stoi na stanowisku, że zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest prawidłowe.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów dotyczących naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wskazać należy, iż brak jest podstaw do uznania, by Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny sprawy w sposób błędny w takim zakresie, iż błąd ten rzutowałby na prawidłowość wydanego rozstrzygnięcia. Przede wszystkim brak jest podstaw do kwestionowania ustaleń Sądu Rejonowego dotyczących tego, że drabina z której korzystał powód, nie była przez powoda i jego syna używana od rana w dniu 3 września 2013 r., a korzystano z niej dopiero później. Co prawda rzeczywiście powód w treści oświadczenia pisemnego skierowanego do pozwanego w związku ze zgłoszenie szkody wskazuje, iż z drabiny istotnej w niniejszym stanie faktycznym miał korzystać od rana, jednak już z oświadczenia pisemnego przedłożonego przez M. F. wynika że ojciec i syn zbierali owoce od rana, jednak z drabiny korzystali dopiero później, gdy zaszła konieczność sięgnięcia po owoce w wyższej części drzew. Należy przy tym podkreślić, iż analiza zeznań powoda złożonych na rozprawie i jego wyjaśnień informacyjnych wskazuje, że początkowo powód wraz z synem zbierali owoce z dolnych części drzew, a z drabiny korzystał tylko syn powoda, jednak jedynie z dolnych jej szczebli, a nie z górnego, który uległ następnie złamaniu. Powyższe wskazuje, iż faktycznie brak jest podstaw do uznania, by błędnie Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny sprawy w zakresie dotyczącym wykorzystania drabiny i brak jest również podstaw do twierdzenia, że zeznania powoda lub zeznania świadka, składane w toku postępowania przed Sądem I instancji, są w jakimkolwiek stopniu niewiarygodne. Nieuprawnione jest rozumowanie, że Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych w zakresie

sposobu wykorzystania drabiny w dniu 3 września 2016 r. przez powoda w sposób sprzeczny z zasadami wiedzy, logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach powoda oraz świadka, które korespondują w większości z treścią pisemnych oświadczeń sporządzonych na cele postępowania likwidacyjnego. Niewielkie nieścisłości w zakresie treści zeznań powoda i treści złożonego przez niego pisemnego oświadczenia, nie mogą podważać zeznań powoda złożonych z toku postępowania, które są spójne i logiczne. Należy przy tym zauważyć, iż rozbieżności w treści oświadczenia pisemnego oraz zeznań mogą wynikać z niedoprecyzowania w pisemnym oświadczeniu okoliczności zdarzenia z dnia 3 września 2013 r. Jednocześnie, zdaniem Sądu Okręgowego w Kielcach brak jest podstaw do uznania, iż bardziej wiarygodne jest oświadczenie pisemne, od zeznań ustnych powoda.

Trzeba przy tym zaznaczyć, iż okoliczności, czy drabina była istotnego dnia używana przez powoda od rana, czy też dopiero później, nie ma ostatecznie żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, bowiem istotnym jest jedynie to, że szkoda na osobie powoda powstała na skutek złamania szczebla w istotnej drabinie, a nie w przyczyn niewłaściwego korzystania z tej drabiny przez powoda, lub innych przyczyn wynikających ze stanu zdrowia powoda.

Należy jednak zgodzić się z twierdzeniami apelacji, iż błędnie uznał Sąd I instancji, że M. F. można przypisać winę w postaci rażącego niedbalstwa. Brak jest bowiem okoliczności wskazujących, iż syn powoda dopuścił się rażącego niedbalstwa i rażących zaniechań w zakresie sprawdzenia stanu drabiny i następnie dopuszczenia do pracy na niej swojego ojca. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, iż M. F. można przypisać jedynie winę nieumyślną w postaci lekkomyślności, co przejawia się tym, iż syn powoda, mimo obowiązku, nie zadbał należycie o stan przedmiotów, których używał do prowadzenia gospodarstwa rolnego. Niewątpliwym jest bowiem, iż rolnik indywidualny, jakim jest syn powoda, powinien w należytym stanie utrzymać wszystkie należące do niego narzędzia i maszyny służące do prowadzenia gospodarstwa rolnego, w tym także winien z biegiem czasu wymieniać i naprawiać przedmioty, które tylko z uwagi na stan zużycia lub wiek, mogłyby ulec uszkodzeniu lub zniszczeniu podczas eksploatacji. W niniejszej sprawie nie można uznać, iż M. F. w ogóle nie ponosił winy za zdarzenie stanowiące przyczynę powstania szkody, tj. złamanie się szczebla drabiny. Nie jest wystarczającym, iż wzrokowo dokonał on pewnego rodzaju sprawdzenia stanu drobiny, bowiem winien zawczasu zadbać o jej stan i nie dopuścić do korzystania z niej. W ocenie Sądu Okręgowego syn powoda ponosi odpowiedzialność za stan techniczny wszystkich przedmiotów wykorzystywanych w prowadzenia gospodarstwa rolnego, co prowadzi do konkluzji, że brak jest w ogóle podstaw do uznania, iż nie podnosi on w niniejszej sprawie winy za zdarzenie z którego wynikła szkoda na osobie.

Nie można jedna zgodzić się z apelującym, iż orzeczenie o zaliczeniu powoda do III grupy inwalidzkiej z dnia 1990 r., z którym wiązało się wyłączenie możliwości świadczenia przez powoda pracy wysiłkowej na wysokości, związanej z wykonywanym zawodem malarza, miało jakikolwiek wpływ na zaistnienie zdarzenia z dnia 3 września 2013 r., z którego powstała szkoda na osobie. Gdyby bowiem przyczyną upadku powoda z drabiny był jego stan zdrowia, wówczas kwestia wydania orzeczenia o zaliczeniu powoda do grupy inwalidzkiej i przyznaniu mu z tego tytułu renty, miałby znaczenie dla rozstrzygnięcia

niniejszej sprawy, jednak w stanie faktyczny ustalonym w toku postępowania przed Sądem I instancji ujawniono, iż wyłączną przyczyną zdarzenia był stan techniczny drabiny, na której stał powód i okoliczność, że szczebel tej drabiny załamał się. Stan zdrowia powoda nie miał najmniejszego wpływu na powstanie szkody, bowiem nie pozostaje on w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, z którego szkoda osobowa wynikła. Za bezzasadne należy więc uznać twierdzenia apelacji zmierzające do wykazania, iż to powód ponosi wyłączną winę za powstanie zdarzenia, z którego wynikła szkoda na jego osobie.

W świetle powyższego uznać należy, iż Sąd Okręgowy w Kielcach podziela zasadniczo te ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji, które są istotne dla oceny zasadności zgłoszonych w niniejszej sprawie roszczeń, z wyjątkiem jedynie ustalenia dotyczącego tego, że syn powoda ponosi winę za zaistnienie zdarzenia w postaci rażącego niedbalstwa. Jak już zostało powyżej wskazane, M. F. można przypisać jedynie winę w formie lekkomyślności.

Mając na uwadze powyższe brak jest podstaw do uznania, iż niesłusznie Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda zadośćuczynienie, odszkodowanie oraz rentę w związku z wypadkiem z dnia 3 września 2013 r. Sąd I instancji w sposób prawidłowy ustalił, iż na skutek deliktu syna powoda doszło do powstania szkody, a na podstawie umowy OC rolników indywidualnych zawartej przez M. F. z pozwanym, to pozwanego obciąża obowiązek zapłaty na rzecz powoda świadczeń określonych w art. 445 i 444 k.c. Odszkodowanie z ubezpieczenia OC rolników indywidualnych przysługują wówczas, gdy rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. W niniejszej sprawie w następstwie czynu niedozwolonego, którego dopuścił się M. F., powstał obowiązek naprawienia szkody na osobie powoda, który zgodnie z zawartą umową ubezpieczania OC rolników indywidualnych, jest refundowany przez pozwany zakład ubezpieczeń i brak jest na gruncie niniejszej sprawy jakichkolwiek okoliczności wyłączających obowiązek pozwanego zapłaty na rzecz powoda zasądzonych wyrokiem Sądu I instancji świadczeń z tytułu odszkodowania, zadośćuczynienia i renty.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt. 6 w zw. z §10 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców pranych i zasądził do pozwanego na rzecz powoda kwotę 3600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika za postępowanie przed sądem II instancji.

SSO Monika Kośka SSO Teresa Kołbuc SSO Hubert Wicik

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ilona Kwiatkowska Tiesler
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Kielach
Osoba, która wytworzyła informację:  Teresa Kołbuc,  Hubert Wicik
Data wytworzenia informacji: