Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 691/16 - zarządzenie, postanowienie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Kielcach z 2016-06-08

Sygn. akt II Ca 691/16

POSTANOWIENIE

Dnia 8 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Sławomir Buras (spr.)

Sędziowie: SSO Teresa Strojnowska

SSR (del.) Piotr Wilk

Protokolant: starszy protokolant sądowy Iwona Cierpikowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 maja 2016 r. w Kielcach

sprawy z wniosku H. G. i C. G.

z udziałem Gminy B., Powiatu (...), A. S., W. B., M. S. (1), B. S., S. S.
i L. S.

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestników: A. S., B. S., S. S. oraz L. S. od postanowienia Sądu Rejonowego w Skarżysku – Kamiennej z dnia 16 czerwca 2015 r., sygn. akt I Ns 914/13

postanawia: oddalić apelację i zasądzić od uczestników A. S., B. S., S. S. i L. S. na rzecz wnioskodawców H. G. i C. G. w równych częściach kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 691/16

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 16 czerwca 2015 roku Sąd Rejonowy w Skarżysku – Kamiennej w sprawie o sygn. akt I Ns 914/13 stwierdził, że H. G. oraz C. G. nabyli na zasadach wspólności majątkowej małżeńskiej przez zasiedzenie z dniem 17 czerwca 2013 roku własność nieruchomości zabudowanej częścią budynku mieszkalnego położonej w R., gmina B., obręb (...) S., stanowiącej działkę o numerze ewidencyjnym (...), o pow. 0,0041 ha przedstawioną na mapie sporządzonej przez geodetę uprawnionego J. Ł., przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego Starosty (...) w dniu 8 listopada 2013 roku za numerem (...)nie posiadającej urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów (pkt I) oraz orzekł, że wnioskodawczyni oraz uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie ( pkt II).

Sąd Rejonowy ustalił, że nieruchomość położona w R., gmina B., obręb S., oznaczona numerami działek:(...)o łącznej pow. 46 arów, zabudowana domem mieszkalnym należała pierwotnie do M. B., a następnie do T. i L. małżonków A.. Umową sprzedaży z dnia 16 czerwca 1993 roku, sporządzoną przed notariuszem M. Z., nr Rep(...) H. G. i C. G. nabyli przedmiotową nieruchomość. Małżonkowie przeprowadzili się do domu znajdującego się na nieruchomości w sierpniu tego samego roku. W dacie nabycia była ona zabudowana domem mieszkalnym w całości drewnianym, przy czym z tyłu budynku znajdowała się przybudówka, na całej szerokości ściany zachodniej, wykonana ze szpałów kolejowych podobnie jak wybudowana na działce siedliskowej „obórka”, istniejąca także aktualnie. Wiosną 1995 roku małżonkowie G. zburzyli tę przybudówkę i rozpoczęli prace budowlane polegające na rozbudowie domu ze zgromadzonego przez poprzednich właścicieli materiału. Kiedy rozbudowa domu się rozpoczęła, nikt tym czynnościom nie oponował, mówiąc, że prace wykonywane są w granicach gruntu sąsiedniego znajdującego się w posiadaniu J. S., a później M. S. (2). Od wschodniej strony, gdzie posadowione były pomieszczenia gospodarcze została dobudowana przez wnioskodawców część domu. Natomiast wnioskodawcy, dokonując prac budowlanych, w kierunku południowym nie wykraczali poza podmurówkę poprzednich zabudowań. W momencie zakupu działka ta od strony południowej była częściowo ogrodzona, natomiast na wysokości budynku jego granicę wyznaczała ściana domu, która przebiegała od końca ściany – rogu, aż do linii czerwonej, oznaczonej punktem (...) przez biegłego na sporządzonej mapie, gdzie znajdowało się ogrodzenie drewniane ze słupkami częściowo metalowymi. Od ulicy, aż do budynku mieszkalnego również znajdowało się ogrodzenie drewniane na słupkach metalowych. Obecnie od frontu istnieje nadal stara betonowa podmurówka, która była już tam w momencie zakupu. Wnioskodawcy nie naruszali granicy, która została wyznaczona przez poprzednich właścicieli od strony południowej, nie wchodzili na grunt uczestników. C. G. jedynie dokonał wymiany ogrodzenia w miejscu, w którym znajdowało się poprzednie. Polegało to na wstawieniu nowych sztachet i rygli poprzecznych na słupkach, które znajdowały się w tych samych miejscach w dacie zakupu nieruchomości i które znajdują się tam do dnia dzisiejszego. Podczas zakupu przez wnioskodawców tej nieruchomości byli oni przekonani, że granice działki przebiegają w ten sposób, jak wskazywało na to ogrodzenie. H. i C. małżonkowie G. nie mieli wiedzy na temat tego, iż „trójkąt” od strony południowej nie wchodzi w skład tej działki. W dacie zakupu ogrodzenie działki przebiegało w taki sam sposób, jak w chwili obecnej, to znaczy od frontu do budynku i od budynku dalej w pole, aż do końca działki nr (...). Natomiast w 2013 roku po sporządzeniu przez geodetę mapy, wnioskodawcy dowiedzieli się, że zajmują część działki nr (...), należącej do M. S. (2), która jest także częściowo zabudowana ich domem. Budynek mieszkalny, a dokładnie część południowa znajduje się w tym samym miejscu, w którym znajdowała się w chwili jej zakupu przez wnioskodawców. W 1994 – 1995 roku z zachodniej strony wnioskodawcy dobudowali pomieszczenie wejściowe oraz kuchnię. Wybudowali także szambo, które zlokalizowane jest wzdłuż granicy z działką nr (...), a na działce nr (...). Natomiast na działce nr (...) został przez nich dobudowany ganek, który wzniesiono na starym fundamencie. W momencie, kiedy wnioskodawcy dokonywali rozbudowy i modernizacji domu nikt nie sprzeciwiał się czynionym przez nich pracom. Początkowo stosunki sąsiedzkie z M. S. (2) układały się dobrze, nie było między nimi żadnych sporów. Relacje te w latach 2005 – 2008 roku uległy pogorszeniu. M. S. (2) nie pozwalał wówczas na wykonywanie żadnych prac przez wnioskodawców twierdząc, że wszystko należy do niego. W 2013 roku po pomiarach na gruncie dokonanych przez geodetę konflikt pomiędzy stronami nasilił się.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Rejonowy uznał, że wniosek H. i C. małżonków G. zasługuje na uwzględnienie. Sąd I instancji podkreślił, że wnioskodawcy samoistność posiadania przedmiotowej nieruchomości wywodzili z zawartej w formie aktu notarialnego umowy sprzedaży z T. i L. małżonkami A. w dniu 16 czerwca 1993 roku. Od tego czasu rozpoczęło się objęcie przez wnioskodawców tej nieruchomości w samoistne posiadanie, jak też od tej daty należy liczyć wymagany termin do zasiedzenia. W ocenie Sądu I instancji, całokształt zachowań wnioskodawców od momentu kupna nieruchomości w stosunku do nieruchomości objętej wnioskiem, ma niewątpliwie charakter posiadania właścicielskiego. Zagospodarowanie nieruchomości, rozbudowa i modernizacja zarówno budynku jak i ogrodzenia, użytkowanie jej z wyłączeniem innych osób w pełni potwierdzone zebranym w sprawie materiałem dowodowym, jednoznacznie wskazują na samoistny charakter tego posiadania. Jednocześnie Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na to, że uczestnik M. S. (2) nie obalił domniemania samoistności posiadania z art. 339 k.c. Sąd Rejonowy przyjął, że wnioskodawcy byli samoistnymi posiadaczami w dobrej wierze od chwili nabycia od małżonków A. przedmiotowej nieruchomości, tj. w dniu 16 czerwca 1993 roku i od tej daty należy liczyć dwudziestoletni okres posiadania. O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 §1 k.p.c. (k. 178-190)

Apelację od powyższego orzeczenia wywiedli uczestnicy B. S., A. S., S. S. i L. S., zaskarżając je w całości i zarzucając Sądowi Rejonowemu:

- sprzeczność istotnych ustaleń ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym w konsekwencji naruszenia art. 233 §1 k.p.c. przez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, skutkującą przyznaniem waloru wiarygodności zeznaniom wnioskodawców i świadków im przychylnym, tj. S. R. i B. G. z jednoczesnym zdyskredytowaniem zeznań uczestnika i pozostałych świadków, co doprowadziło do ustalenia, iż ogrodzenie spornej nieruchomości od strony działki uczestnika przebiegało w linii prostej, a wnioskodawcy w dacie objęcia w posiadanie spornej nieruchomości byli w dobrej wierze oraz, iż nabyli nieruchomość ogrodzoną w granicach takich, jak przebiega ono w chwili obecnej, podczas gdy:

a) świadek S. R. zeznaje, iż nie pamięta dokładnie czy ogrodzenie w dacie zakupu nieruchomości wyglądało tak samo jak obecnie, wskazuje, iż najprawdopodobniej ogrodzenie od strony działki rodziny S. w dacie zakupu stało, a wiedzę ma jedynie co do wykonywanych prac remontowych na spornej nieruchomości przez wnioskodawców w latach 2004 – 2005; zatem jego zeznania nie pozwalają na poczynienie kategorycznych ustaleń z uwagi na fakt, iż stan ogrodzenia i przebieg granicy podaje według swojego przekonania zaznaczając, iż nie ma co do tego pewności;

b) świadek S. R. zeznał, iż wymiana rygli i sztachet na nowe wykonywana była w granicach poprzedniego ogrodzenia, ale zeznania te dotyczą jedynie tej części ogrodzenia od frontu domu na podmurówce, nie całości ogrodzenia;

c) świadek T. A. (poprzednia właścicielka spornej nieruchomości) zeznała, iż „za domem miał być uskok i za domem miało być wężej” i dalej, iż „ogrodzenia, które jest aktualnie drewnianym płotem nie było, był tutaj uskok w głąb działki”, „pamiętam tylko, że granica biegnie po budynkach w linii prostej, następnie po domu, po którym jest uskok”, „tak jak kupiłam sprzedałam, a co teraz zrobili wnioskodawcy, to ja nie wiem”;

d) również świadek M. S. (3) zeznała, iż za domem istniał uskok oraz iż nie było ogrodzenia;

e) świadek W. B. zeznał, iż za domem był uskok oraz iż nie było ogrodzenia między domem a oborą, przy czym ten uskok był cofnięty na jakieś ok. 1,5 metra; grunt ten zaorywał S. i w takim kształcie nieruchomość została sprzedana małżonkom A.;

f) wbrew temu co ustala Sąd, świadek B. S. jedynie potwierdza, iż ogrodzenie istnieje w takim kształcie, jak w dacie zakupu tylko w tej części na podmurówce, a w dalszej części swoich zeznań wskazał na inny przebieg ogrodzenia w pozostałej części działki od tego istniejącego obecnie, podnosząc, iż z całą pewnością wnioskodawcy przesunęli ogrodzenie;

g) ponadto Sąd nie wskazuje, dlaczego odmawia waloru wiarygodności zeznaniom S. S. oraz zeznaniom świadka B. S. w zakresie, w jakim zeznaje on o wykonywanych pracach przez wnioskodawców, co uzasadnia postawienie dodatkowo naruszenia art. 328 §2 k.p.c., mającego wpływ na treść rozstrzygnięcia, gdyż niemożliwym jest poznanie toku myślowego Sądu w tym zakresie, a tym samym skuteczna kontrola instancyjna;

h) Sąd dokonuje ustaleń na podstawie zdjęć przedłożonych przez wnioskodawców, które mają przedstawiać ich wnuka K. W. i na podstawie jego wyglądu na przedłożonych zdjęciach dokonuje ustaleń daty wykonania tych zdjęć, co zdaniem Sądu dowodzi prawdziwości twierdzeń wnioskodawców co do wykonanych przez nich prac na spornej nieruchomości oraz przebiegu ogrodzenia, podczas gdy dziecko na zdjęciu rozpoznają jedynie wnioskodawcy i brat wnioskodawcy, natomiast nie rozpoznali go pozostali świadkowie, co powoduje, iż taki dowód nie może być podstawą czynionych ustaleń, gdyż w żadnym razie nie ma pewności, iż kolejne zdjęcia utrwaliły to samo dziecko.

Zdaniem apelującego, powyższe dowodzi, że ustalenie Sądu, iż ogrodzenie spornej nieruchomości przebiegało w linii prostej oraz że wnioskodawcy nabyli nieruchomość ogrodzoną w takich granicach, jak ogrodzenie przebiega w chwili obecnej i że nie naruszali granicy wyznaczonej przez poprzednich właścicieli są wadliwe, co jest konsekwencją odmowy przyznania waloru wiarygodności zeznaniom świadków T. A. i A. S., które to mieszkały na spornej nieruchomości przed jej nabyciem przez wnioskodawców i które zgodnie zeznają, iż za domem stron był uskok oraz iż nie było ogrodzenia, a ich zeznania potwierdza sam uczestnik oraz świadkowie W. B. i B. S., których zeznania Sąd deprecjonuje, dokonując ustaleń na podstawie zeznań wnioskodawców i świadków im przychylnym.

Mając powyższe na uwadze, wniesiono o zmianę zaskarżonego postanowienia przez oddalenie wniosku w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. (k. 192-197)

Wnioskodawcy H. G. i C. G. wnosili o oddalenie apelacji w całości i o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. (k.262v.)

Uczestnicy W. B., M. S. (1), Gmina B. i Powiat (...) nie zajęli stanowiska w przedmiocie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Według Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe w sprawie, dokonując następnie oceny wiarygodności i mocy dowodów na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału zgodnie z treścią art. 233 §1 k.p.c. Dokonane na tej podstawie ustalenia stanu faktycznego Sąd II instancji przyjął jako własne.

Sąd Okręgowy nie podzielił podniesionego w apelacji zarzutu dotyczącego naruszenia art. 233 §1 k.p.c., które miałoby skutkować wadliwością wydanego postanowienia. Sąd Rejonowy ocenił materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania, wskazując, które dowody stanowiły podstawę wydanego rozstrzygnięcia, a wywód przedstawiony w tym zakresie jest przekonywujący i nie można tu mówić o dowolnym czy wybiórczym traktowaniu dowodów. W ramach tego zarzutu apelujący powoływali się w pierwszej kolejności na nieprawidłową ocenę zeznań świadków S. R. i B. G.. W stosunku do zeznań świadka S. R. bezpodstawnie jednak zarzucono, że obejmują one jedynie przebieg prac remontowych na nieruchomości wnioskodawców w latach 2004 – 2005. Świadek ten bowiem potwierdził, że ogrodzenie działki małżonków G. zarówno od frontu domu mieszkalnego, jak też z tyłu działki znajduje się w tym samym miejscu i nie było przez nich przesuwane. Wnioskodawcy jedynie odnowili płot, zachowując znajdujące się na gruncie metalowe słupki. Świadek wyraźnie stwierdził, że ogrodzenie to także za domem mieszkalnym przebiega w tym samym miejscu, w którym znajdowało się, gdy właścicielami nieruchomości byli małżonkowie A.. W szczególności zeznał: „pamiętam, że z tyłu działki istnieją jeszcze stare słupki metalowe ogrodzeniowe, które stoją, ale nie wiem od kiedy, bo tam płot to stał cały czas” oraz „co się tyczy płotu, to stoi tak, jak było za państwa A., nic nie było przesuwane, mówię tutaj zarówno o płocie stojącym od drogi, jak i o całości płotu” (k. 74v.-75). Wiarygodność zeznań B. G. apelujący starali się zdyskredytować jedynie przez stwierdzenie, że jest on bratem wnioskodawcy, nie stawiając im żadnych konkretnych zarzutów. Co do zeznań świadka T. A., to z racji ich wewnętrznej sprzeczności nie mogą one stanowić podstawy kategorycznych ustaleń w sprawie. Z jednej strony podała ona bowiem, że ogrodzenie należącej do niej nieruchomości od strony działki M. S. (2) istniało, przebiegając równo od strony domu, a z drugiej – że „wzdłuż domu i przybudówki ogrodzenia nie było i do końca działki ogrodzenia już nie było”. Dalej zeznała, że ogrodzenia w jego aktualnym przebiegu nie było - „był uskok w głąb działki”, przy czym wcześniej stwierdziła, że wraz z mężem stawiała ogrodzenie „żeby kury jej nie uciekły”. T. A. zeznała też, że metalowych słupków ogrodzenia w dacie zakupu nieruchomości przez wnioskodawców nie było, ale już po okazaniu jej tych słupków stwierdziła, że nie pamięta czy słupy te stawiane były przez nią i jej męża czy nie. Podobnie po okazaniu jej zdjęć przyznała, że płot mógł przebiegać tak samo jak obecnie. W trakcie przesłuchania świadek zasłaniała się znacznym upływem czasu i niepamięcią: „było to tak dawno temu, że ja nie pamiętam…” i „ja nie pamiętam (…) minęło sporo lat” (k. 47-49). Tym samym apelujący, cytując w apelacji wybiórczo fragmenty zeznań T. A., niezasadnie nadają im walor stanowczości. Zeznania świadka M. S. (3) dotyczą stanu nieruchomości sprzed daty nabycia jej przez małżonków A., a zatem nie mają istotnego znaczenia w sprawie (k. 153-154). Uczestnik W. B. również nie posiadał wiedzy przydatnej dla rozstrzygnięcia, ponieważ zeznając jeszcze w charakterze świadka podał, że od daty sprzedaży nieruchomości małżonkom A. nie mieszkał w R. i nie był pewien, czy ogrodzili oni całą działkę od strony granicy z nieruchomością M. S. (2) (k 113-115).

W zakresie zarzutów stawianych ocenie zeznań przesłuchanych w charakterze świadków B. S. i S. S. oraz podniesionego w tym kontekście naruszenia art. 328 §2 k.p.c. należy wskazać, że w związku ze śmiercią uczestnika M. S. (2) uzyskali oni status uczestników postępowania, a ich stanowisko procesowe jako następców prawnych jest tożsame ze stanowiskiem oponującego uprzednio wnioskowi o zasiedzenie M. S. (2). W tej sytuacji zeznania ich tracą walor niezależnego dowodu w sprawie, stanowiąc wyłącznie potwierdzenie prezentowanego sprzeciwu wobec wniosku H. i C. małżonków G.. Podobnej ocenie podlegają zeznania uczestniczki A. S., co do której nadto błędnie wskazano w apelacji, iż tak jak T. A. mieszkała uprzednio na nieruchomości nabytej przez wnioskodawców.

Przedstawione przez wnioskodawców zdjęcia rodzinne, na których znajduje się ich kilkuletni wnuk K. W. na tle spornego ogrodzenia stanowiły jedynie pomocniczy dowód w sprawie. Wydaje się, że podważanie w apelacji tożsamości dziecka widniejącego na fotografiach jest zbyt daleko idące, a nadto gołosłowne. Personalia chłopca potwierdzili wnioskodawcy oraz świadek B. G., a uczestnicy dowolnie, bez wskazania żadnych konkretnych przyczyn kwestionują ten fakt, stwierdzając jedynie, że „nie ma pewności, iż kolejne zdjęcia utrwaliły to samo dziecko”. Brak jest zatem podstaw, aby pomijać przedmiotowe fotografie wymienione w przepisie art. 308 §1 k.p.c. wśród dowodów, za pomocą których strona może wykazywać zasadność swoich roszczeń w postępowaniu cywilnym. Tym bardziej, że Sąd Rejonowy dokładnie omówił znaczenie tego dowodu na tle pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, czyniąc zadość wymaganiom z art. 233 §1 k.p.c., a Sąd Okręgowy nie znajduje przyczyn, które uzasadniałyby ocenę odmienną.

W pełni zasadnym jest zatem wniosek, że w toku postępowania nie zostało obalone domniemanie charakteru samoistnego posiadania przedmiotowej nieruchomości przez H. G. i C. G. przewidziane w art. 339 k.c. Konsekwencją domniemania z art. 339 k.c. jest zaś to, że posiadającego rzecz, który z tego wyprowadza określone skutki prawne, obciąża jedynie ciężar dowodu faktu władania rzeczą. Dlatego też w postępowaniu dotyczącym stwierdzenia nabycia własności przez zasiedzenie dochodzi do odwrócenia ciężaru dowodu w ten sposób, że to osoba kwestionująca samoistny charakter posiadania rzeczy przez osobę, która nią faktycznie włada, musi wykazać okoliczności podważające taki charakter posiadania przez nią rzeczy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2014 roku, V CSK 386/13, LEX nr 1491140). Powyższe w toku sprawy nie zostało jednak przez uczestników skutecznie udowodnione, gdyż ich stanowisko - wyrażone także w treści zeznań złożonych przez nich w sprawie - nie znajduje oparcia w żadnych innych dowodach.

Wyjaśnić jeszcze należy, że dla ustalenia stanu posiadania samoistnego, o którym mowa art. 336 zd. 1 k.c. istotne znaczenie mają przede wszystkim zewnętrzne przejawy manifestowania przez posiadacza swoich praw do nieruchomości. W rozumieniu tego przepisu na posiadanie składają się dwa elementy: element fizyczny (corpus) oraz element psychiczny (animus). Najogólniej rzecz ujmując, corpus oznacza, że pewna osoba znajduje się w sytuacji, która daje jej możliwość władania rzeczą w taki sposób, jak mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo, przy czym nie jest konieczne efektywne wykonywanie tego władztwa (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2009 roku, I CSK 82/09, LEX nr 578034; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2010 roku, I CSK 586/09, LEX nr 630169). Natomiast animus oznacza wolę wykonywania względem rzeczy określonego prawa dla siebie. Wola ta wobec otoczenia wyraża się w takim postępowaniu posiadacza, które wskazuje na to, że uważa się on za osobę, której przysługuje do rzeczy określone prawo (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2011 roku, IV CK 1/11, LEX nr 989138). Małżonkowie G. uważali się za właścicieli spornego pasa gruntu od dnia 16 czerwca 1993 roku, kiedy to nabyli na podstawie umowy sprzedaży nieruchomość położoną w R. i składającą się z działek nr (...). Powyższe znajduje potwierdzenie w materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowania, który został omówiony szczegółowo przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia oraz dodatkowo w opisanym wyżej zakresie przez Sąd II instancji przy ocenie zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. Tym samym zbędnym jest w tym miejscu dokonywanie ponownej jego oceny. Stwierdzić jedynie należy, że H. i C. małżonkowie G. bez wątpienia dysponowali otrzymanym gruntem jak właściciele, czując się do tego w pełni uprawnionymi.

Wnioskodawcy wniosek o zasiedzenie nieruchomości opierali na założeniu istnienia po swojej stronie jako posiadaczy samoistnych dobrej wiary, a domniemanie to wynikające z art. 7 k.c. również nie zostało w toku postępowania obalone. W szczególności, z przyczyn wyżej wskazanych nie pozwalają na usunięcie tego domniemania zeznania T. A. i W. B.. Sąd Okręgowy podziela bowiem ugruntowane i przeważające stanowisko judykatury, które przyjmuje tradycyjne rozumienie pojęcia dobrej wiary. Przy braku kodeksowej definicji dobrej wiary i wynikającym z art. 7 k.c. domniemaniu jej istnienia przyjmuje się bowiem, że dobra wiara polega na błędnym, ale w danych okolicznościach usprawiedliwionym przekonaniu, że posiadaczowi samoistnemu przysługuje wykonywane przez niego prawo. Natomiast w złej wierze jest ten, kto wie albo wiedzieć powinien, że prawo własności przysługuje nie jemu, lecz innej osobie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2000 r., II CKN 657/98, LEX nr 51060; uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, OSNC 1992, Nr 4, poz. 48; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2005 r., V CK 700/04, LEX nr 301799; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2014 r., II CSK 659/13, LEX nr 1540483). W niniejszej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, że w dacie nabycia przez H. i C. małżonków G. nieruchomości od L. i T. małżonków A. granica kupionej przez nich działki od strony nieruchomości zajmowanej przez J. S., a później przez M. S. (2) przebiegała na gruncie w sposób odmienny niż obecnie. Inaczej mówiąc, przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, aby małżonkowie G. po zakupie nieruchomości zmieniali położenie już istniejącego w terenie ogrodzenia. Nadto na tle przebiegu granicy nie było żadnych sporów, a zatem należało uznać, że wnioskodawcy pozostawali w błędnym, ale obiektywnie usprawiedliwionym przekonaniu, iż znajdują się w samoistnym posiadaniu gruntu, do którego przysługuje mu tytuł prawny, co pozwala na uznanie ich za samoistnych posiadaczy w dobrej wierze.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c. oddalił apelację oraz w oparciu o art. 520 §3 k.p.c. zasądził od uczestników A. S., B. S., S. S. i L. S. na rzecz H. G. i C. G. w równych częściach kwotę 60 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, ustalając wysokość wynagrodzenia pełnomocnika wnioskodawców w wysokości wynikającej z §6 pkt 1, §8 pkt 1 w zw. z §13 ust. 1 pkt 1 rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku poz. 461).

Zgodnie z art. 520 §1 k.p.c. koszty postępowania nieprocesowego co do zasady nie podlegają rozliczeniu pomiędzy uczestnikami tego postępowania, lecz każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CZ 55/11, LEX nr 949024). Reguła ta doznaje jednak ograniczeń, jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani wynikiem postępowania lub interesy ich są sprzeczne (art. 520 §2 k.p.c.), a także, gdy interesy uczestników są sprzeczne, a wnioski jednego z nich zostały oddalone lub odrzucone albo jeżeli uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie (art. 520 §3 k.p.c.). W takich przypadkach sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub nałożyć go na jednego z uczestników w całości. Stworzenie katalogu spraw, w których interesy uczestników są sprzeczne nie jest możliwe, ale niewątpliwie do tej kategorii zaliczają się postępowania o stwierdzenie nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie. Skoro zatem sprzeczność co do wyniku sprawy oczekiwanego przez wnioskodawców i składających apelację uczestników była wyraźna, a wniosek o stwierdzenie zasiedzenia został uwzględniony, Sąd Okręgowy nałożył na tych uczestników obowiązek zwrotu wnioskodawcom kosztów postępowania za II instancję w częściach równych (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2010 r., III CZ 46/10, OSNC 2011/7-8/88).

SSO Teresa Strojnowska SSO Sławomir Buras SSR (del.) Piotr Wilk

ZARZĄDZENIE

Odpis postanowienia wraz z uzasadnieniem doręczyć pełn. uczestników: A. S., B. S., S. S. i L. S.adw. M. K..

Kielce, dn. 22 czerwca 2016 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ilona Kwiatkowska Tiesler
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Kielach
Osoba, która wytworzyła informację:  Sławomir Buras,  Teresa Strojnowska ,  Piotr Wilk
Data wytworzenia informacji: