II Ca 736/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Kielcach z 2023-10-26

Sygn. akt II Ca 736/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2023 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariusz Broda

po rozpoznaniu w dniu 26 października 2023 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) S.A. z siedzibą w W.

przeciwko W. J. (1)

o zmianę wysokości renty

oraz

z powództwa wzajemnego W. J. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zmianę wysokości renty

na skutek apelacji pozwanego W. J. (1)

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 22 lutego 2023 r. sygn. akt I C 1715/20

1. prostuje omyłkę pisarską w komparycji zaskarżonego wyroku w ten sposób, że w miejsce „o zapłatę” wpisuje „o zmianę wysokości renty” oraz w miejsce „o rentę” wpisuje „o zmianę wysokości renty”;

2. oddala apelację;

3. zasądza od W. J. (1) na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od daty uprawomocnienia się niniejszego postanowienia w przedmiocie kosztów postępowania apelacyjnego, do dnia zapłaty.

Sygn. akt II Ca 736/23

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 22.02.2023 r. Sąd Rejonowy w Kielcach:

- w pkt. I obniżył obowiązek wypłaty renty przez (...) S.A. w W. na rzecz W. J. (1), której wysokość została ustalona wyrokiem Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 3 lutego 2017 roku wydanym w sprawie sygn. akt I C 2777/15:

a) do kwoty 187,54 zł (sto osiemdziesiąt siedem złotych 54/100) miesięcznie w okresie od 1 lipca 2020 roku do 28 lutego 2021 roku;

b) do kwoty 196,43 zł (sto dziewięćdziesiąt sześć złotych 43/100) miesięcznie w okresie od 1 marca 2021 roku do 31 grudnia 2021 roku;

c) do kwoty 189,43 zł (sto osiemdziesiąt dziewięć złotych 43/100) miesięcznie w okresie od 1 stycznia 2022 roku do 28 lutego 2022 roku;

d) do kwoty 202,73 zł (dwieście dwa złote 73/100) począwszy od 1 marca 2022 roku;.

- w pkt. II odstąpił od obciążania pozwanego W. J. (1) kosztami procesu w zakresie powództwa głównego;

- w pkt. III odstąpił od obciążania pozwanego W. J. (1) nieuiszczonymi kosztami sądowymi w zakresie powództwa głównego;

- w pkt. IV oddalił powództwo wzajemne;

- w pkt. V odstąpił od obciążania powoda wzajemnego W. J. (1) kosztami procesu w zakresie powództwa wzajemnego.

Podstawy faktyczne i prawne takiego rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji przedstawił w pisemnym uzasadnieniu (k. 290-294).

Wyrok w pkt. I i IV zaskarżył Pozwany (Powód wzajemny). W wywiedzionej apelacji, zgłaszając zarzuty naruszenia prawa procesowego i materialnego – szczegółowo w niej opisane (str. 1-2 apelacji, k. 304-305), wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. I poprzez oddalenie powództwa o obniżenie renty oraz w pkt. IV poprzez podwyższenie renty z kwoty 2100 zł do 3100 zł – płatną w sposób szczegółowo opisany we wniosku (str. 3 apelacji, k. 306). Ponadto wniósł o zasądzenie kosztów postepowania za pierwszą i drugą instancję.

Powód (Pozwany wzajemny) w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddalaniu.

Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia co do wszystkich faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (z punktu widzenia właściwej do zastosowania w tym przypadku normy prawa materialnego, tj. tej wynikającej z art. 907 § 2 k.c.). Sąd Okręgowy w całości je podzielił i przyjął za własne.

Powyższa konstatacja oznacza, że znalazły usprawiedliwienia zarzuty naruszenia prawa procesowego zgłoszone w apelacji.

Zarzut opisany w pkt. 2.a apelacji, nie mógł odnieść oczekiwanego przez skarżącego skutku już z tej tylko przyczyny, że dotyczył faktu, którego Sąd Rejonowy nie kwestionował, a przede wszystkim nie ustalił, jak zdaje się wynikać to z treści tego zarzutu, jakoby W. J. (1) miał być zdolny, czy odzyskać zdolność do pracy. To, że taka niezdolność do pracy (ustalona w ramach podstawy wyrokowania w sprawie o sygn. akt I C 1715/20) obecnie w dalszym ciągu istnieje, pozostawało bezsporne, a (...) S.A. z siedzibą w W. nawet nie uzasadniało wytoczonego powództwa o zmianę wysokości renty (poprzez jej obniżenie) „odzyskaną” przez W. J. zdolnością do pracy, a zupełnie innym faktem, tj. nabyciem przez W. J. uprawnienia do świadczenia emerytalnego i faktycznym pobieraniem tego świadczenia w skonkretyzowanej wysokości, nie kwestionując jednocześnie tego, że to świadczenie byłoby odpowiednio wyższe, gdyby W. J., zachowując zdolność do pracy zarobkowej świadczył ją aż do uzyskania wieku emerytalnego.

Zarzut opisany w pkt. 2.b apelacji także nie znalazł usprawiedliwienia, albowiem również nie dotyczył faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy. Skoro jej przedmiotem – z powództwa wzajemnego - była zmiana wysokości renty – już zasądzonej (ustalonej – w rozumieniu art. 907 § 2 k.c.) prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 3.02.2017 r. – sygn. akt I C 2777/15 (k.15), na podstawie art. 444 § 2 k.c. i co istotne – z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość (p. uzasadnienie w/w wyroku – k. 24), a nie z tytułu zwiększenia potrzeb W. J. – w rozumieniu art. 444 § 2 k.c., to oznacza, że powód nie mógł skutecznie domagać się w niniejszym postępowaniu podwyższenia renty - zasądzonej w/w wyrokiem w oparciu o w/w podstawy faktyczną i prawną, z uwagi na wzrost zwiększonych potrzeb, tak jak uczynił to przedmiotem żądania pozwu wzajemnego. Innymi słowy, ta wynikająca z art. 907 § 2 k.c. możliwość zmiany wysokości renty, bądź jej czasu trwania, już z samej „istoty” zmiany musi każdorazowo odnosić się do renty już zasądzonej w oparciu o określoną podstawę faktyczną i prawną. Zatem odpowiedź na pytanie o to, czy doszło do zmiany stosunków uzasadniających zmianę wysokości renty, musi opierać na porównaniu sytuacji istniejącej w dacie poprzedniego ustalania (zasądzania) renty, z tą obecną, ale raz jeszcze podkreślić należy – w granicach wyznaczonych podstawą faktyczną i prawną już istniejącego rozstrzygnięcia co do wysokości renty. Nie sposób zaakceptować tezy, jakoby o zmianie stosunków – w rozumieniu art. 907 § 2 k.c. miały decydować te fakty, które nie miały żadnego znaczenia (tj. były prawnie obojętne) dla zasądzenia renty w określonej wysokości. Oczywiście, co do zasady nie można wykluczyć sytuacji, w której tego rodzaju fakty, na jakie naprowadzał W. J., w uzasadnieniu pozwu wzajemnego, a sprowadzające się – według jego twierdzeń – do zwiększenia się jego potrzeb – w rozumieniu art. 444 § 2 k.c., mogłyby mieć znaczenie, ale w sprawie o zasądzenie renty z tego właśnie tytułu. Oczywistym jest, że rozważanie tego zagadnienia pozostawało poza kognicją Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę w postępowaniu apelacyjnym, a to z uwagi na już wyjaśnione granice przedmiotowe tego postępowania. Raz jeszcze podkreślić należy, że była to sprawa o zmianę wysokości już ustalonej (zasądzonej) prawomocnym wyrokiem renty, a nie o zasądzenie renty. Zatem rozważania Sądu Rejonowego w tym kierunku, z konkluzją co do niewykazania przez W. J. tych faktów, którymi uzasadniał powództwo wzajemne, z przyczyn wyjaśnionych przez Sąd Okręgowy, były już co do zasady bezprzedmiotowe. W konsekwencji tego wszystkiego fakty wskazane w zarzucie opisanym w pkt. 2.b apelacji pozostawały prawnie obojętne dla rozstrzygnięcia sprawy z powództwa wzajemnego – o zmianę renty poprzez jej podwyższenie (z uwagi na zwiększenie potrzeb). Zatem już z tej tylko przyczyny nie mogło dojść do takiego naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c., które miałoby mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a przecież jest to zasadniczy warunek skuteczności i efektywności zarzutu naruszenia prawa procesowego – w każdej apelacji. Objęte tym zarzutem naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., zważywszy na aktualną treść tego przepisu, Sąd Okręgowy potraktował jako omyłkę skarżącego, albowiem oczywistym pozostawał wniosek, że przepis ten już co do zasady nie tylko nie mógł mieć wpływu na treść zaskarżonego wyroku, ale i nie był też stosowany przez Sąd Rejonowy.

Sąd Rejonowy nie naruszył przepisów art. 193 § 1, § 2 § 3 k.p.c. w zw. z art. 130 § 1 k.p.c., o ile przyjął, że doszło do skutecznej zmiany powództwa przez Powoda, skoro pismo procesowe zawierające rozszerzenie powództwa zostało faktycznie doręczone pełnomocnikowi Pozwanego (co z resztą potwierdził w piśmie procesowym z dnia 20.12.2022 r. – k. 270 – „w odpowiedzi na modyfikację pozwu”, a tym samym wdając się w spór), abstrahując już od trybu w jakim to nastąpiło. Faktem jest, że pismo procesowe z dnia 2.12.2022 r. (k.266) – zawierające w swej treści rozszerzenie powództwa – w odpisie nie zostało doręczone pełnomocnikowi powoda w trybie art. 133 § 3 k.p.c. – co powinno było nastąpić, skoro prawidłowo wyłożone przepisy art. 132 § 1 i § 1 1 k.p.c. (p. m.in. postanowienie SN z 21.01.2016 r., III CZP 95/15), wykluczały takie doręczenie bezpośrednio przez pełnomocnika Powoda – pełnomocnikowi Pozwanego. To oznacza, że Sąd Rejonowy wprawdzie naruszył przepisy art. 133 § 3 k.p.c., art. 132 § 1 i § 1 1 k.p.c., ale nie było to przedmiotem zarzutu apelacji, co nie jest bez znaczenia, skoro stosownie do treści art. 378 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, a w granicach zaskarżenia bierze pod uwagę jedynie nieważność postępowania. To oznacza, że naruszenie prawa procesowego sąd odwoławczy bierze pod uwagę na zarzut, za wyjątkiem tego rodzaju naruszenia, które uzasadnia nieważność postępowania. Rozważając zaistniałą sytuację procesową także w płaszczyźnie nieważności postępowania w tej części, jaka była pochodną rozszerzenia powództwa, również w kontekście tego na co naprowadzał skarżący w uzasadnieniu apelacji (tj. naruszenia prawa do obrony), Sąd Okręgowy wykluczył, po pierwsze pozbawienie Pozwanego prawa do obrony, po drugie i nieważność postępowania – w rozumieniu art. 379 pkt. 5 k.p.c. W związku z tym przypomnieć należy, że nieważność postępowania określona w art. 379 pkt 5 k.p.c. ma miejsce wtedy, gdy strona postępowania, wbrew swej woli, została faktycznie pozbawiona możności działania w postępowaniu lub jego istotnej części (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2018 r., III PZ 9/18). Zgodnie z utrwalonym już stanowiskiem judykatury, pozbawienie strony możności obrony swoich praw polega na tym, że z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów kodeksu postępowania cywilnego, strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części, jeśli skutków tego uchybienia nie można było usunąć przed wydaniem orzeczenia w danej instancji, przy czym nie ma jakiegokolwiek znaczenia, czy działanie strony mogłoby mieć wpływ na rozstrzygnięcie (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 15 lipca 2010 r., IV CSK 84/10, z dnia 1 kwietnia 2011 r., II PK 248/10, z dnia 27 marca 2012 r., III UK 75/11, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2014 r., I PK 291/13). Zatem stwierdzenie nieważności postępowania z powodu pozbawienia strony możności obrony swoich praw wymaga przeprowadzenia swego rodzaju trójstopniowego „testu” i w związku z tym rozważenia, czy po pierwsze nastąpiło naruszenie przepisów prawa procesowego, po drugie, czy to uchybienie przepisom prawa procesowego miało wpływ na możność działania strony (ograniczając je, bądź wyłączając), po trzecie, jeśli obie te przesłanki wystąpiły łącznie, to czy mimo ich spełnienia strona rzeczywiście, faktycznie nie mogła bronić swoich praw (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 23 kwietnia 2015 r., V CSK 573/14, z dnia 18 grudnia 2014 r., II UZ 58/14, z dnia 4 grudnia 2014 r., III UZ 13/14, z dnia 28 listopada 2002 r., I CKN 399/01).

Nie ulega wątpliwości, że przeprowadzenie tego „trójstopniowego testu” na nieważność postępowania – w tym konkretnym przypadku, potwierdziło jedynie spełnienie pierwszego jego warunku, tj. uchybienie przez Sąd pierwszej instancji w/w już przepisom regulującym zasady doręczeń tego rodzaju pism procesowych, jak to zawierające rozszerzenie powództwa. Brak było natomiast podstaw do pozytywnego wnioskowania co do tego, że to uchybienie przepisom prawa procesowego miało wpływ na możność działania Powoda, albowiem faktycznie (pomimo nieprawidłowego trybu doręczenia) wskazane pismo procesowe w odpisie zostało doręczone pełnomocnikowi Powoda. Ten fakt eliminował tezę o ograniczeniu, czy też wyłączeniu możności działania w procesie, tj. podjęcia obrony swoich praw przez Powoda, czego realność wprost potwierdza zajęcie przez Powoda stanowiska procesowego wobec rozszerzonego powództwa. Takie zachowanie Powoda świadczy i o tym, że pomimo uchybienia przez Sąd pierwszej instancji w/w przepisom postępowania regulującym doręczenia, Powód podjął obronę swoich praw, co potwierdza przywołane już wyżej jego pismo procesowe (k.270-271). Reasumując, z tych wszystkich przyczyn wykluczyć należało stan nieważności postępowania.

Sąd Rejonowy dokonał również prawidłowej prawnomaterialnej oceny tego niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku, wyprowadzając trafne wnioski, które Sąd Okręgowy przyjął za własne. Wobec tego nie znalazły usprawiedliwienia zarzuty naruszenia prawa materialnego, zgłoszone w apelacji. Jest tak przede wszystkim z tej przyczyny, że zostały oparte na założeniu istnienia nieco innej, niż ta ustalona przez Sąd Rejonowy podstawa faktyczna, co było także konsekwencją nieprawidłowego zidentyfikowania przez skarżącego istotności faktów dla rozstrzygnięcia sprawy w tym zakresie, o czym była już wyżej mowa. Dlatego owe zarzuty naruszenia prawa materialnego w istocie nie miały żadnego oparcia. Odnosząc się do tego, co wynika już z samego uzasadnienia apelacji – w związku z odwołaniem się przez skarżącego (de facto za Sądem pierwszej instancji) do uchwały SN z dnia 12.06.1968 r. III PZP 27/68, przede wszystkim koniecznym pozostaje przywołanie w tym miejscu fragmentu uzasadnienia wyroku SN z dnia 13.12.2022 r., I (...) 76/21. „ Rację ma skarżąca, że zgodnie z nadal aktualnym stanowiskiem, wyrażonym w uchwale Sądu Najwyższego z 12 czerwca 1968 r., III PZP 27/68 (OSNCP 1969 Nr 2, poz. 24), w której stwierdzono, iż w procesie o rentę uzupełniającą, należną z tytułu wypadku w zatrudnieniu na skutek utraty zdolności do pracy zarobkowej, sąd nie powinien ograniczyć obowiązku płacenia renty do momentu uzyskania przez powoda uprawnień do emerytury, chyba że z okoliczności danej sprawy wynika, że powód w chwili osiągnięcia uprawnień do emerytury byłby niezdolny do wykonywania pracy zarobkowej nawet wówczas, gdyby nie uległ wypadkowi. Jednakże istnieje potrzeba racjonalnej oceny, do kiedy - po osiągnieciu wieku emerytalnego - można przyjąć, że dana osoba byłaby aktywna zawodowo. Wiąże się to ze stwierdzeniem Sądu Najwyższego, zgodnie z którym, poszkodowanemu pracownikowi, który nabył prawo do emerytury, może przysługiwać w dalszym ciągu renta uzupełniająca, jeżeli wykaże, że gdyby nie niezdolność do pracy wynikająca z wypadku przy pracy, mógłby nadal wykonywać pracę zarobkową wykorzystując zachowaną zdolność do pracy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 września 2008 r., I BP 5/08, LEX nr 544666). Taka okoliczność, w niniejszej sprawie nie została przedstawiona.” Stąd, następujące i mające pełne oparcie w przywołanym wyżej orzecznictwie SN, wnioski Sądu Okręgowego: po pierwsze, nie sposób racjonalnie zanegować prawidłowości tezy, że sam fakt uzyskania przez osobę niezdolną do pracy (w stosunku do której orzeczono prawo do renty z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej) prawa do świadczenia emerytalnego oraz uzyskiwanie tego świadczenia w skonkretyzowanej kwocie, jest co zasady tym, który stanowi o zmianie stosunków uzasadniającej obniżenie renty – w rozumieniu art. 907 § 1 k.c.; po drugie, na zasadzie wyjątku od tej reguły, osobie, która już ma przyznaną rentę z tytułu utraty zdolności do pracy, a jednocześnie nabyła prawo do emerytury, może w dalszym ciągu przysługiwać renta z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej, jeżeli wykaże, że gdyby nie niezdolność do pracy wynikająca z wypadku przy pracy, mogłaby ona nadal wykonywać i wykonywałaby pracę zarobkową wykorzystując zachowaną zdolność do pracy; po trzecie, co oczywiste, ciężar dowodu co do tego ostatniego – fundamentalnego – dla oceny znaczenia nabycia prawa do emerytury faktu – w płaszczyźnie przesłanki zmiany stosunków (w rozumieniu art. 907 § 2 k.c.) spoczywa na osobie, w stosunku do której zostało wytoczone powództwo o obniżenie renty z uwagi na uzyskanie świadczenia emertytalnego, a nie na podmiocie obowiązanym do płacenia renty i żądającym, jej obniżenia. Wobec tego, odmienny pogląd w zakresie rozkładu ciężaru dowodu, wyrażony w uzasadnieniu apelacji nie znajduje jurydycznego uzasadnienia. W kontekście tego wszystkiego nie można było tracić z pola widzenia tego, że W. J. nie tylko nie wykazał, że pomimo uzyskania prawa do emerytury, w dalszym ciągu wykonywałby pracę zarobkową – o ile nie utraciłby zdolności do tej pracy, ale nawet nie twierdził tak w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji (ale i drugiej instancji). Mało tego, skarżący nie twierdził nawet o takich faktach (i już z tej tylko przyczyny nie można byłoby uznać je za wykazane), które mogłyby być uznane za podstawę domniemania faktycznego – w rozumieniu art. 231 k.p.c. To, że brak było twierdzeń W. J. o takich faktach, potwierdza analiza całości stanowiska zajętego w dotychczasowym postępowaniu, w szczególności pismo z dnia 16.12.2022 r. (k.47-52), protokół rozprawy (k.130-131; 256-258). Jest tak z tej oczywistej przyczyny, że skarżący założył, że to (...) S.A. z siedzibą w W. winien wykazać fakt, iż W. J. w dalszym ciągu miałby pracować, gdyby nie utrata zdolności do pracy. Już tylko ubocznie zauważyć należy i to, że dopełnienie spoczywającego na W. J. obowiązkowi wykazania tego faktu, wymagałoby także zbadania obiektywnych realiów możliwości dalszego zatrudnienia także po stronie pracodawcy, na rzecz którego hipotetycznie taka praca miałaby być świadczona. Tego wszystkiego, co oczywiste W. J. nie wykazał, w najbardziej elementarnym wymiarze, który pozwoliłby na odstąpienie od tej wyżej zidentyfikowanej reguły na rzecz wyjątku, o jakim mowa, który o ile wystąpiłyby dopiero wyeliminowałby podstawę faktyczną i prawną do obniżenia renty z uwagi na świadczenie emerytalne. Przypomnieć jedynie należy, że W. J. w niniejszym postępowaniu był reprezentowany przez pełnomocnika w osobie adwokata.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w pkt. 2 sentencji.

Sprostowania omyłki pisarskiej w komparycji zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy dokonał na podstawie art. 350 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje uzasadnienie w art. 98 § 1, § 1 1 k.p.c. oraz w § 2 pkt. 5 Rozp. Min. Spr. z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat (…) Dz.U. z 2018 r. poz. 265). Nie było podstaw faktycznych i prawnych od odstąpienia w tym przypadku od zasady odpowiedzialności za wynik sprawy, na rzecz wyjątku wynikającego z art. 102 k.p.c. Przede wszystkim, skoro Powód zapoznał się z treścią uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji, to już nie mógł być subiektywnie przekonany o zasadności swojego stanowiska procesowego tak co do powództwa „głównego”, jak i co do powództwa wzajemnego.

SSO Mariusz Broda

(...)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ilona Kwiatkowska Tiesler
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Kielach
Osoba, która wytworzyła informację:  Mariusz Broda
Data wytworzenia informacji: