II Ca 1960/24 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Kielcach z 2025-04-29
Sygn. akt II Ca 1960/24
POSTANOWIENIE
Dnia 29 kwietnia 2025 r.
Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Mariusz Broda
Protokolant: Monika Dudek
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 kwietnia 2025 r. sprawy
z wniosku Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K.
z udziałem E. W., J. W., M. D., P. D. (1), M. H., Skarbu Państwa - Starosty (...), Gminy C.
o zasiedzenie
na skutek apelacji wnioskodawcy Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K.
od postanowienia Sądu Rejonowego w Kielcach
z dnia 25 września 2024 r. sygn. akt VIII Ns 635/20
postanawia: oddalić apelację.
Sygn. akt II Ca 1960/24
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 27 września 2024 r. Sąd Rejonowy w Kielcach:
- w pkt 1 oddalił wniosek o zasiedzenie;
- w pkt 2 stwierdził, że wnioskodawca i uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie;
- w pkt 3 nakazał pobrać od wnioskodawcy Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kielcach kwotę 8.663,02 zł (osiem tysięcy sześćset sześćdziesiąt trzy złote dwa grosze) tytułem wydatków postępowania.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
Działka oznaczona obecnie numerem (...) wchodziła niegdyś w skład folwarku, dla którego założona została księga hipoteczna pod nazwą „S. pod C.” – oznaczona numerem hipotecznym (...) (obecnie (...)). Grunty zostały uregulowane hipotecznie w 1878 r. Pierwotnym właścicielem folwarku był J. R.. Po kolejnych zmianach właścicieli, które to zmiany zostały potwierdzone wpisami w księdze wieczystej (...), umowami zawartymi w formie aktów notarialnych sporządzonych w dniach 28 września 1921 r. (akt notarialny (...)) i 2 listopada 1921 r. (akt notarialny (...)) współwłaścicielami nieruchomości należących do folwarku (...) stali się C. S. i W. Z., którzy
w 1923 r. znieśli współwłasność nieruchomości w ten sposób, że wydzielona część folwarku, zawierająca fragment gruntu oznaczony obecnie jako działka (...) stała się własnością C. S.. Tę część gruntu w 1927 r. C. S. sprzedał K. i S. małż. W., a po śmierci K. W. stała się ona współwłasnością jego spadkobierców. Postanowieniem w sprawie ns 482/49 została zniesiona współwłasność nieruchomości. Z nieruchomości stanowiącej przedmiot współwłasności wydzielono parcele: (...), które przyznane zostały na wyłączną własność poszczególnym współwłaścicielom. Ich prawo własności zostało ujawnione w księgach wieczystych o numerach (...) (obecnie (...)), (...) (obecnie (...)), (...) (obecnie (...)), (...) (obecnie (...)). Zgodnie z postanowieniem w sprawie Ns 482/49 została wydzielona także parcela (...), która pozostała nadal we współwłasności dotychczasowych współwłaścicieli i miała im służyć jako drogi. Parcele: (...) w nowo założonej ewidencji gruntów otrzymały numery działek (...). Parcela (...) została oznaczona jako działki (...). W aktualnej ewidencji gruntów działka (...) odpowiada działce (...), stanowiącej część parceli (...).
Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, zaplanowana została inwestycja polegająca na zagospodarowaniu gruntów przy (...) poprzez wykonanie urządzeń służących do obsługi ruchu turystycznego, w tym budowę zajazdu wraz z parkingiem. W związku z planowaną inwestycją niezbędne było pozyskanie przez Skarb Państwa gruntów pod realizację tej inwestycji. Umowami z dnia 16 grudnia 1971 r. Rep. (...), (...), (...) oraz (...) Państwowy Ośrodek (...), (...) i (...) w K., działający w imieniu Skarbu Państwa, nabył od właścicieli ujawnionych w księgach wieczystych o numerach (...) grunty oznaczone w ewidencji jako działki (...). Parcela (...) oznaczona w nowo założonej ewidencji gruntów jako działki (...) nie była przedmiotem nabycia przez Skarb Państwa i nadal stanowi współwłasność uczestników niniejszego postępowania, w osobach następców prawnych właścicieli ujawnionych w księgach wieczystych o numerach (...). Obejmując we władanie grunty pod realizację inwestycji, Państwowy Ośrodek (...), (...) i (...) w K. objął również we władanie działkę oznaczoną obecnie numerem (...), który to grunt nie był przedmiotem nabycia przez Skarb Państwa. Działka ta była jednak objęta projektami budowlanymi. Dla nabytych gruntów została założona księga wieczysta numer (...) (obecnie (...)).
Zarządzeniem Wojewody (...) z dnia 29 czerwca 1974 r. utworzono Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w K., zaś na mocy decyzji tegoż Wojewody z dnia 7 sierpnia 1974 r. Przedsiębiorstwo to wpisano do rejestru przedsiębiorstw państwowych. Nowo utworzone Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w K. przejęło „Zakłady
i K. organizacyjne” Wojewódzkiego Ośrodka (...), (...) i (...) (...) w K., m.in. Hotel z Restauracją w C. i (...). Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) zrealizowało zaplanowaną wcześniej inwestycję, to jest budowę zajazdu wraz z parkingiem. Inwestycję realizowano zarówno na gruntach nabytych od właścicieli wpisanych w księgach wieczystych o numerach (...), jak też na działce oznaczonej obecnie (po kilkakrotnych zmianach oznaczenia) numerem (...) , do której Skarb Państwa nie miał tytułu prawnego. Zajęcie działki (...) nastąpiło w sposób naturalny, a to ze względu na to, że w projekcie budowlanym, została ona wraz z gruntami nabytymi przez Skarb Państwa przeznaczona na wykonanie parkingu, a także z uwagi na jej położenie w centralnej części urządzonego parkingu. Objęciu we władanie działki (...) przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) nie towarzyszyła świadomość, iż do tej działki Skarb Państwa nie ma tytułu własności. Parking, pozostawał w nieprzerwanym posiadaniu Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...), aż do chwili likwidacji przedsiębiorstwa państwowego w związku z jego prywatyzacją. Posiadanie parkingu, który był przeznaczony do obsługi turystów odwiedzających Zajazd (...) i (...), realizowane przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...), polegało na konserwacji parkingu, utrzymywaniu go we właściwym stanie technicznym i utrzymywaniu porządku, przy czym działka (...) była traktowana w ten sam sposób, jak pozostałe grunty zajęte przez parking.
Na podstawie umów z dnia 10 i 22 sierpnia 1994 r. zawartych pomiędzy Skarbem Państwa i Przedsiębiorstwem (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K., mienie wchodzące w skład likwidowanego Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...) zostało przekazane wnioskodawcy do odpłatnego korzystania, z zaznaczeniem, że z własnością budynków i innych urządzeń wiąże się prawo użytkowania wieczystego gruntu, które to użytkowanie wieczyste Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w likwidacji nabyło na podstawie decyzji Wojewody (...). Przejęcie mienia do odpłatnego korzystania nastąpiło protokołem z dnia 31 sierpnia 1994 r. Na podstawie decyzji Wojewody (...) z dnia 29 września 1994 r. Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) zostało zlikwidowane, zaś w dniu 5 października 1994 r. zostało wykreślone z rejestru przedsiębiorstw państwowych. W dniu 13 listopada 1997 r. (akt notarialny rep. A (...)) została zawarta umowa o przeniesieniu na rzecz wnioskodawcy własności przedsiębiorstwa. Na mocy tej umowy Skarb Państwa przeniósł na Przedsiębiorstwo (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. własność przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 55 1 k.c., czyli zorganizowany zespół składników materialnych i niematerialnych służących do prowadzenia działalności gospodarczej. W szczególności przeniesione zostało użytkowanie wieczyste gruntów i własność znajdujących się na gruncie budynków i innych urządzeń oddanych wnioskodawcy do odpłatnego korzystaniu na podstawie protokołu z dnia 31 sierpnia 1994 r. Obejmując w posiadanie majątek po zlikwidowanym przedsiębiorstwie państwowym wnioskodawca objął w posiadanie również parking, w tym jego część zlokalizowaną na obecnej działce (...). Po stronie przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. nie było świadomości, iż Skarb Państwa nie jest właścicielem działki (...) oraz, że na działce tej nie zostało ustanowione użytkowanie wieczyste tak, jak to miało miejsce w przypadku pozostałych gruntów wchodzących w skład mienia przedsiębiorstwa.
Wnioskodawca korzystał i nadal korzysta z całego parkingu, w tym z działki (...), która w żaden sposób nie była wyodrębniona, tak samo jak czynił to jego poprzednik prawny – Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...). Parking jest zagospodarowany
i utrzymywany przez wnioskodawcę. Na parkingu wnioskodawca prowadzi także działalność gospodarczą w postaci odpłatnego udostępniania miejsc parkingowych. Dokonuje napraw fragmentów drogi, kosi trawę, utrzymuje czystość, dba o oświetlenie, nie różnicuje przy tym w żaden sposób, władania częścią parkingu na gruncie stanowiącym przedmiot użytkowania wieczystego od władania częścią znajdują na działce (...).
Nieco ponad 10 lat temu, nie później jednak niż w dniu 29 maja 2013 r., wnioskodawca przygotowywał dokumenty niezbędne do ubiegania się o przekształcenie przysługującego mu prawa użytkowania wieczystego gruntów w prawo własności. Dopiero wówczas wnioskodawca dowiedział się o tym, iż do działki (...) nie przysługuje mu prawo użytkowania wieczystego, a Skarb Państwa nie ma do niej tytułu prawnego. Decyzją Starosty (...) z dnia 29 maja 2013 r. Przysługujące wnioskodawcy prawo użytkowania wieczystego gruntów objętych księgą wieczystą (...) zostało przekształcone w prawo własności.
Wnioskodawca do zamknięcia rozprawy pozostawał w posiadaniu parkingu, w tym działki (...).
Tak opisany stan faktyczny, Sąd Rejonowy uznał w zasadzie za bezsporny i rozważył go w następujący sposób:
Stosownie do przepisu art. 172 § 1 k.c. Posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Zgodnie z art. 172 § 2 k.c. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Do nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia konieczne jest zatem łączne spełnienie dwóch przesłanek: samoistnego i nieprzerwanego posiadania oraz upływu ustawowego terminu. Samoistnym posiadaczem nieruchomości w rozumieniu art. 172 k.c. Jest ten, który nią włada jak właściciel (art. 336 k.c.), czyli wykonuje uprawnienia składające się na treść prawa własności (art. 140 k.c.). Posiadanie samoistne nieruchomości charakteryzuje się tym, że oprócz fizycznego władztwa nad nieruchomością ( corpus), musi być ono wyposażone również w element woli władania nieruchomością jak swoją własną ( animus rem sibi habendi).
W pierwszej kolejności należy podnieść, iż fragment gruntu objęty wnioskiem, oznaczony obecnie jako działka (...) (po kolejnych zmianach oznaczenia), nigdy nie stanowił własności Skarbu Państwa. Jest to okoliczność istotna z punktu widzenia dopuszczalności nabycia przedmiotowej nieruchomości w drodze zasiedzenia przed dniem 1 października 1990 r. Oraz z uwagi na sposób obliczania biegu okresu ewentualnego zasiedzenia. (...) własność obecnej działki (...) została udokumentowana od roku 1878 i potwierdzona wpisami w księdze hipotecznej pod nazwą „S. pod C.” – numer hipoteczny (...) (obecnie (...)) oraz wpisami w księgach wieczystych o numerach (...) (obecnie (...)), (...) (obecnie (...)), (...) (obecnie (...)), (...) (obecnie (...)). Nie budzi wątpliwości fakt, iż fragment gruntu oznaczony jako działka (...) nie został nabyty na podstawie umów cywilno-prawnych przez Skarb Państwa od następców prawnych właścicieli folwarku „S. pod C.”, wpisanych w księgach wieczystych o numerach (...). Świadczy o tym treść umów zawartych w dniu 16 grudnia 1971 r., wpisy dokonane w księdze wieczystej (...), opinia biegłej z zakresu geodezji. Nie zostało również wykazane, aby Skarb Państwa stał się właścicielem działki (...) na innej podstawie.
Bezsporne jest, iż działka (...) (odpowiadająca przed kolejnymi zmianami numeracji części parceli (...)), od momentu rozpoczęcia inwestycji związanych z obiektami służącymi do obsługi turystów zwiedzających (...), była w nieprzerwanym posiadaniu kolejnych podmiotów zarządzających obiektami turystycznymi: (...), Zajazdem (...) i przylegającym do niego parkingiem. Były to kolejno: Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w K. i Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Fragment gruntu oznaczony obecnie jako działka (...) był bowiem traktowany przez kolejnych posiadaczy, jako wchodzący w skład mienia przedsiębiorstwa i kolejne podmioty obejmowały go we władanie wraz z pozostałymi składnikami tego mienia.
Z uwagi na położenie działki (...) w centralnej części parkingu, była ona przez kolejnych posiadaczy traktowana w taki sam sposób, jak pozostała powierzchnia tegoż parkingu. Kolejni posiadacze na całym parkingu wykonywali prace porządkowe (sprzątali, kosili trawę) oraz czynili nakłady, utrzymując parking w należytym stanie technicznym. Czynił tak również wnioskodawca. Jest to w zasadzie okoliczność bezsporna, a sugestia uczestniczki Gminy C., że działka (...) do chwili postawienia szlabanu przez wnioskodawcę służyła miejscowym mieszkańcom jako grunt użyteczności publicznej (droga) nie znalazła odzwierciedlenia w wynikach postępowania dowodowego. Oczywiście sposób zagospodarowania działki (...) (część parkingu) nie wykluczał możliwości przejazdu osób trzecich przez parking, jednak okoliczności tej nie można uznać za jednoznaczną z przyjęciem, iż przedmiotowa działka stanowiła grunt użyteczności publicznej. Nie zostało to w toku postępowania wykazane. Osoby okazjonalnie przejeżdżające przez parking nie mogą być uznane za posiadaczy samoistnych działki (...).
Wnioskodawca twierdząc, że działka (...) pozostaje od dnia 1 lipca 1974 r. w samoistnym posiadaniu wnioskodawcy i jego poprzednika prawnego – Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...) w K. i wywodząc z tego faktu roszczenie o nabycie jej własności przez zasiedzenie, zdaje się nie brać pod uwagę charakteru tego posiadania. Przypisanie cechy samoistności posiadaniu realizowanemu przez wnioskodawcę i jego poprzednika w stosunku do działki (...) budzi poważne zastrzeżenia i wymaga wnikliwego rozważenia.
Zgodnie z dominującą linią orzeczniczą samoistnym posiadaczem nieruchomości jest ten, kto włada nią jak właściciel, korzysta z niej z wyłączeniem innych osób pobierając pożytki i dochody, a także uważa się za uprawnionego do rozporządzania nią. Tych cech nie można przypisać temu posiadaczowi, którzy włada nieruchomością w zakresie innego prawa, a więc np. posiadaczowi, który wykonuje swoje prawo w stosunku rzeczy cudzej z wolą posiadania jej w granicach treści prawa użytkowania wieczystego, czyli „jak użytkownik wieczysty”, a nie „jak właściciel”. Dopuszczalne jest zasiedzenie prawa użytkowania wieczystego przez posiadacza tego prawa, ale tylko wówczas, gdy prawo to zostało już wcześniej ustanowione, a zasiedzenie biegnie przeciwko użytkownikowi wieczystemu. Posiadania w zakresie użytkowania wieczystego nie można utożsamiać z posiadaniem właścicielskim. W realiach niniejszej sprawy na korzyść wnioskodawcy przemawia wprawdzie domniemanie wynikające z przepisu art. 339 k.c., jednak w ocenie sądu domniemanie to zostało w toku postępowania obalone. Istotną przesłanką przy ocenie charakteru posiadania wnioskodawcy i jego poprzednika jest poczynione przez sąd ustalenie, że wnioskodawca (tak jak jego poprzednik) z całego parkingu zawsze korzystał w ten sam sposób, zarówno tej jego części, która jest położona na gruncie, do którego wnioskodawcy oraz jego poprzednikowi przysługiwało użytkowanie wieczyste, jak i z części położonej na przedmiotowej działce (...), do której Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu (...) w K. nie przysługiwało prawo własności, ani żadne inne prawo. Prowadzi to do wniosku, iż władanie działką (...) przez wnioskodawcę było posiadaniem w zakresie prawa użytkowania wieczystego i nie miało ono cech posiadania właścicielskiego, a przynajmniej wnioskodawca nie wykazał, aby było inaczej. O ile zebrany materiał dowodowy daje podstawy do przyjęcia, iż wnioskodawca wypełnił tę cechę posiadania samoistnego, jaką jest fizyczne władanie gruntem
(corpus), to nie zaistniała druga cecha przesądzająca
o samoistności posiadania jaką jest wola władania dla siebie „jak właściciel”
(animus rem sibi habendi). Chodzi tu o uzewnętrznienie i zamanifestowanie wobec otoczenia, woli władania nieruchomością dla siebie. Sposób wykonywania władztwa nad nieruchomością przez właściciela i przez użytkownika wieczystego, jest przez otoczenie trudny do rozróżnienia, a to z uwagi na to, że wykonywanie uprawnień składających się na treść prawa własności oraz uprawnień składających się na treść użytkowania wieczystego są do siebie bardzo zbliżone. Jednak z punktu widzenia jurydycznego różnica jest istotna. Władanie nieruchomością „jak użytkownik wieczysty” jest bowiem wykonywaniem prawa do rzeczy cudzej (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2009 r. w sprawie V CSK 146/08 oraz z dnia 11 grudnia 2009 r.) W praktyce odróżnienie samoistnego posiadania „jak właściciel” od posiadania „jak wieczysty użytkownik” nastręcza wielu trudności. Należy w pełni podzielić pogląd Sądu Najwyższego zaprezentowany w postanowieniu z dnia 2 grudnia 2015 r. w sprawie V CSK 85/15, w którym to orzeczeniu Sąd Najwyższy wskazał, że choć na zewnątrz różnica sposobu posiadania może w takim wypadku nie być dostrzegana, to jednak zaznacza się ona w sferze woli posiadacza. Należy jednak pamiętać, że wola odnosi się do treści samego posiadania i nie oznacza chęci nabycia prawa, czyli osiągnięcia określonego skutku prawnego, jaki prawo łączy z konkretnym sposobem posiadania. W powołanym wyżej postanowieniu w sprawie V CSK 85/15 Sąd Najwyższy sformułował również tezę, że możliwe jest posiadanie jednej nieruchomości jako posiadacz, któremu przysługuje prawo użytkowania wieczystego, które ma charakter posiadania zależnego i w zakresie tego prawa, a sąsiedniej (przyłączonej) jako posiadacz samoistny, więc odpowiadającego prawu własności”. Na tezę tę powołuje się wnioskodawca. Nie kwestionując stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w zacytowanym fragmencie orzeczenia trzeba zauważyć, iż postanowienie to zapadło na kanwie konkretnego stanu faktycznego, który to stan faktyczny nie w pełni odpowiada stanowi faktycznemu ustalonemu w niniejszej sprawie. Należy przy tym dodać, że dla uchwycenia subtelnej różnicy pomiędzy wolą posiadania „jak właściciel”, a wolą posiadania jak „użytkownik wieczysty”, wolę posiadacza należy zawsze oceniać na podstawie konkretnego stanu faktycznego i przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności towarzyszących realizacji posiadania.
Wnioskodawca nie wykazał, aby jego władanie działką (...) miało zasadniczo odmienny charakter od władania pozostałą częścią parkingu. Nie ma podstaw do przyjęcia, iż w stosunku do części parkingu położonej na gruncie, do którego przysługiwało mu użytkowanie wieczyste, wnioskodawca wykonywał posiadanie w ramach prawa użytkowania wieczystego, a co do przedmiotowej nieruchomości posiadanie o charakterze właścicielskim. Przeczy takiej tezie materiał dowodowy, z którego wynika, że wszystkie grunty zajęte pod parking były traktowane jako całość gospodarcza. Wnioskodawca – jak sam twierdził i czynił to konsekwentnie w toku całego postępowania, od uzasadnienia wniosku wszczynającego postępowanie poczynając – zawsze korzystał z części parkingu znajdującej się na działce (...) w taki sam sposób jak z pozostałych części parkingu, znajdujących się na działkach pozostających w jego użytkowaniu wieczystym. Obie części parkingu, w żaden sposób od siebie nie oddzielone, traktował tak samo. Towarzyszyło mu przekonanie, że całość gruntu zajęta przez parking, pod względem prawnym ma jednolity charakter, czyli że przysługuje mu taki sam tytuł prawny do całości gruntów zajętych. Nie miał wiedzy o tym, że wśród działek zajętych przez parking, znajduje się działka, do której ani jego poprzednikowi, ani wnioskodawcy nie przysługiwało żadne prawo. W związku z powyższym uprawniony jest wniosek, że wnioskodawcy towarzyszyła świadomość, iż korzysta z gruntu zajętego przez parking w zakresie innego prawa niż własność, a mianowicie w zakresie prawa użytkowania wieczystego. Wnioskodawca będąc spółką prawa handlowego biorącą udział w prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego, musiał mieć świadomość, co do rodzaju praw przysługujących mu w stosunku do mienia likwidowanego przedsiębiorstwa (własność budynków i urządzeń, prawo wieczystego użytkowania gruntów). Wynika to wprost z treści umów z dnia z dnia 10 i 22 sierpnia 1994 r. oraz z dnia 13 listopada 1997 r. Mienie prywatyzowanego przedsiębiorstwa zostało wnioskodawcy oddane początkowo do odpłatnego korzystania (umowy z dnia 10 i 22 sierpnia 1994 r.). Wydanie mienia nastąpiło na podstawie protokołu z dnia 31 sierpnia 1994 r. W wyniku umowy zawartej w dniu 13 listopada 1997 r. własność przedsiębiorstwa, rozumianego jako zorganizowany zespół składników niematerialnych i materialnych przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej, została przez Skarb Państwa przeniesiona na wnioskodawcę. O tym, że do działki (...) nie służy mu żadne prawo, wnioskodawca dowiedział się dopiero nieco ponad 10 lat temu, kiedy przygotowywał wniosek o przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności (zeznania prezesa zarządu wnioskodawcy – k. 535).
Sąd podziela prezentowany w judykaturze pogląd, iż charakter posiadania, ze względu na zmianę w sferze woli posiadacza, może ulec przekształceniu w trakcie trwania posiadania
z posiadania zależnego w posiadanie samoistne. W okolicznościach niniejszej sprawy o posiadaniu samoistnym działki (...) przez wnioskodawcę, można mówić dopiero od momentu, gdy dowiedział się on, że będąca w jego posiadaniu działka (...) nie jest przedmiotem użytkowania wieczystego, to jest od nieco ponad 10 lat wstecz od zamknięcia rozprawy. Można również przyjąć, iż dopiero od momentu wspomnianej zmiany świadomości wnioskodawcy, mógł rozpocząć się bieg zasiedzenia na jego rzecz w stosunku do działki (...). W takim przypadku, po stronie wnioskodawcy nie wystąpiła jednak druga przesłanka niezbędna do zasiedzenia, a mianowicie przewidziany ustawą upływ czasu, w którym wnioskodawca realizował w stosunku do działki (...) posiadanie samoistne i to bez względu na to czy posiadanie to było realizowane w dobrej, czy w złej wierze. Od momentu, kiedy posiadanie wnioskodawcy uzyskało charakter posiadania samoistnego, upłynęło nieco ponad 10 lat, podczas gdy zasiedzenie następuje po upływie 20 lat posiadania w dobrej lub 30 w złej wierze.
Odnosząc się do wniosku o doliczenie do okresu posiadania nieruchomości przez wnioskodawcę czasu posiadania jego poprzednika – Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...) w K. (art. 176 § 1 k.c.) należy zauważyć, co podniesiono już we wcześniejszej części uzasadnienia, iż poprzednik wnioskodawcy również nie wykonywał w stosunku do gruntów wchodzących w skład przedsiębiorstwa państwowego posiadania o charakterze właścicielskim lecz posiadanie odpowiadające treści prawa użytkowania wieczystego i miał tego świadomość, co najmniej od momentu oddania gruntów Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu (...) w K. w użytkowanie wieczyste. Dotyczyło to zarówno posiadania gruntów stanowiących własność Skarbu Państwa (co jest oczywiste), jak i działki (...), do której Skarb Państwa nie miał tytułu własności. Nie zostało wykazane w toku postępowania, aby poprzednik wnioskodawcy miał do działki (...) inny stosunek, niż do gruntów oddanych mu w użytkowanie wieczyste. Podobnie wnioskodawca wykonywał w stosunku do wszystkich gruntów nabytych w ramach prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego, posiadanie w zakresie treści prawa użytkowania wieczystego. Zatem ewentualne doliczenie czasu posiadania działki (...) przez poprzednika do okresu posiadania tej działki przez wnioskodawcę, nie zmienia sytuacji wnioskodawcy, w kontekście żądania wniosku. W tym stanie rzeczy należy przyjąć, iż przeniesienie posiadania na wnioskodawcę przez jego poprzednika ograniczało się co najwyżej do przekazania władztwa fizycznego (corpus), zaś w zakresie woli władania nieruchomością, żaden z podmiotów nie wykazywał woli posiadania właścicielskiego (animus rem sibi habendi). Posiadanie nieruchomości pozbawione było zatem cech samoistności .
Niezależnie od powyższych uwag należy wskazać, że w kontekście ewentualnego zastosowania w niniejszej sprawie przepisu art. 176 § 1 k.c., istotne wątpliwości budzi samo wykazanie przez wnioskodawcę formalnego przeniesienia na niego posiadania działki objętej wnioskiem przez jego poprzedników prawnych. W orzecznictwie sądu najwyższego w zasadzie jednolicie przyjmuje się, że osoba prawna, która przed dniem 1 lutego 1989 roku, mając status państwowej osoby prawnej, nie mogła nabyć (także w drodze zasiedzenia) własności nieruchomości ani ograniczonych praw rzeczowych, może do okresu samoistnego posiadania wykonywanego po dniu 1 lutego 1989 roku doliczyć okres posiadania Skarbu Państwa sprzed tej daty. Podkreślenia jednak wymaga, że osoba prawna może doliczyć do swojego (i swoich poprzedników prawnych) okresu posiadania okres posiadania Skarbu Państwa, (jako poprzednika w posiadaniu), o ile zostaną spełnione przesłanki wskazane w przepisie art. 176 § 1 k.c. Dotyczy to przede wszystkim obowiązku udowodnienia, że doszło do przeniesienia posiadania na jej rzecz przez jej poprzedników prawnych. W tym kontekście za niewystarczające uznać należy samo wykazanie, że od lat 70-tych na działce objętej wnioskiem istniała infrastruktura drogowa (parking) służący do obsługi ruchu turystycznego w Jaskini (...).
W pierwszej kolejności należy wskazać, że zgromadzony materiał dowody nie obejmuje spisu inwentaryzacyjnego składników majątkowych przekazanych Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu (...) w K. na podstawie zarządzenia Wojewody (...) z dnia 29 czerwca 1974 r., o którym mowa w § 3 ust. 4 zarządzenia, a zatem brak jest formalnego potwierdzenia, że przedmiotem przekazania była także działka objęta wnioskiem. Twierdzeń wnioskodawcy w omawianym zakresie nie dowodzą także dalsze przedłożone przez niego dokumenty, w tym w szczególności akt notarialny z dnia 13 października 1997 r. obejmujący umowę przeniesienia własności przedsiębiorstwa, który to dokument odnosi się jedynie do wcześniej zawartych umów, i z którego to dokumentu nie sposób wywnioskować, że działka objęta wnioskiem została określona jako wchodząca w .skład likwidowanego przedsiębiorstwa, a w konsekwencji została przekazana wnioskodawcy. Co więcej wnioskodawca nie przedłożył umów z dnia 22 sierpnia 1994 r. oraz z dnia 10 sierpnia 1994 r. Wraz z załącznikami nr 1 i 2, które (stosownie do informacji zawartej w akcie notarialnym z dnia 13 października 1997 r.) miały stanowić integralną część obu umów oraz określać składniki majątkowe oddane do odpłatnego korzystania Przedsiębiorstwu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K..
Reasumując powyższe rozważania, Sąd doszedł do przekonania, że wnioskodawca nie wykazał wypełnienia przez siebie wszystkich warunków, których wypełnienie wg przepisu art. 172 k.c. Prowadzi do nabycia własności przez zasiedzenie, co skutkowało odstąpieniem od zlecenia biegłej zaewidencjonowania sporządzonej mapy i oddaleniem wniosku.
Dla zaprezentowanej oceny bez znaczenia pozostawało przy tym wystąpienie przez Skarb Państwa – Starostę (...) przeciwko wnioskodawcy z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej dotyczącym między innymi działki (...) (akta sprawy VIII Co 187/19), albowiem żądanie wydania nieruchomości sformułowane przez podmiot nie będący jej właścicielem nie może odnieść jakiegokolwiek skutku dla oceny spełnienia przez wnioskodawcę przesłanek zasiedzenia nieruchomości.
Końcowo należy wskazać, że na rozprawie w dniu 11 września 2024 r. Sąd na podstawie art. 205 3 § 2 k.p.c., pominął dowody złożone przez wnioskodawcę po udzieleniu pełnomocnikowi głosu przed zamknięciem rozprawy. W ocenie sądu dowody złożone na tym etapie postępowania, po uprzednim zakreśleniu pełnomocnikowi powoda terminu (przedłużonego na jego wniosek) do ustosunkowania się do złożonych odpowiedzi na wniosek i zgłoszenia wszelkich wniosków dowodowych (zarządzenia z dnia 22 czerwca 2021 r. oraz z dnia 29 lipca 2021 r.) w oczywisty sposób uznać należy za spóźnione. Oceny w tym zakresie nie zmienia fakt, że wnioskodawca wniósł o dopuszczenie dowodu z dokumentów, albowiem uwzględnienie wniosku – z uwagi na konieczność zapewnienia rzeczywistej równości stron – winno skutkować odroczeniem rozprawy i zakreśleniem uczestnikom realistycznego terminu jeśli nie na ustosunkowanie się do złożonych dokumentów to chociażby na rzetelne zapoznanie się z ich treścią, co – z uwagi na liczbę i charakter złożonych dokumentów – było znacznie utrudnione na rozprawie. Niezależnie od tego uwzględnienie omawianego wniosku dowodowego skutkowałoby nieakceptowalną sytuacją, w której zarządzenia mające na celu należyte przygotowanie rozprawy (zarządzenia dotyczące wymiany pism procesowych, obejmujące zobowiązanie do zgłoszenia wszelkich dowodów) oraz określone w nich terminy w istocie okazałyby się pozbawione jakiegokolwiek efektywnego rygoru (skoro sąd nie respektowałby wskazanego w nich, a wynikającego z przepisów kodeksu postępowania cywilnego, rygoru pominięcia dowodów), zaś uczestnicy postępowania po czterech latach jego trwania „zaskakiwani” byliby nowymi dowodami (wnioskodawca nie wskazał na przyczyny usprawiedliwiające zgłoszenie wniosku dowodowego na tak późnym etapie postępowania).
Uzasadniając orzeczenie o kosztach postępowania należy wskazać, że w postępowaniu nieprocesowym obowiązuje zasada wyrażona w przepisie art. 520 § 1 k.p.c., a mianowicie reguła, iż każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie, co w praktyce oznacza nieistnienie pomiędzy uczestnikami obowiązku wzajemnego zwrotu poniesionych kosztów. Pomimo istnienia pomiędzy stronami oczywistej sprzeczności interesów, sąd nie znalazł podstaw do odstąpienia od wyżej przytoczonej zasady ogólnej mając na uwadze między innymi fakt, że przeprowadzenie niniejszego postępowania przyczyniło się w sposób oczywisty do wyjaśnienia statusu prawnego działki objętej wnioskiem (co do którego przed wszczęciem postępowania istniały daleko idące wątpliwości, o czym najdobitniej świadczy fakt, że uczestnik skarb państwa – starosta (...) występował w obrocie jako jej właściciel – por. Postępowanie o zawezwanie do próby ugodowej), co leżało zarówno w interesie wnioskodawcy, jak i podmiotu publicznego jakim jest skarb państwa – Starosta (...).
Odnośnie do rozstrzygnięcia o nieuiszczonych kosztach sądowych, to stosownie do treści art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Jako że konieczność poniesienia wydatków postępowania (wynagrodzenie biegłego w łącznej kwocie 8.663,02 złotych) powstała wyłącznie na skutek wniosków zgłoszonych przez wnioskodawcę, zaś
w niniejszej sprawie brak jest podstaw do włożenia obowiązku ich poniesienia na uczestników, sąd nakazał pobrać wyżej wskazaną kwotę od wnioskodawcy.
Postanowienie w całości zaskarżył wnioskodawca. W wywiedzionej apelacji zarzucił naruszenie:
I. przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
1) art. 205 3 § 2 w zw. z art. 235 2 § 2 k.p.c. poprzez brak przeprowadzenia dowodu z dokumentu zgłoszonego w piśmie przygotowawczym z 17 grudnia 2021 r., tj. z mapy sytuacyjnej 1:2000 z 28.02.1995 r. sporządzonej przez T. Ś., podczas gdy był to dowód zgłoszony w terminie, w wykonaniu zobowiązania Sądu z 24.11.2021 r., prawie 3 lata przed rozstrzygnięciem postępowania, przy jednoczesnym braku wydania postanowienia o pominięciu dowodu; Sąd I instancji niejako „zgubił” powyższy dowód;
Naruszenie wskazane powyżej miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem na skutek tego naruszenia, Sąd dokonał błędnych ustaleń faktycznych (art. 368 § l 1 k.p.c.) i uznał, że Wnioskodawca dowiedział się o tym, że działka nr (...) nie jest przedmiotem użytkowania wieczystego zaledwie 10 lat temu oraz że zarówno Wnioskodawca, jak i poprzednicy prawni nie byli posiadaczami samoistnymi działki (...) (a zatem również nie można doliczyć okresu posiadania), jak również, iż „objęciu we władania działki (...) przez (...) Ł. nie towarzyszyła świadomość, iż do tej działki Skarb Państwa nie ma tytułu własności”, podczas gdy z powyższego dokumentu wynika, że:
- mapa została sporządzona 28.02.1995 r. dla Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...) - poprzedniczki prawnej Wnioskodawcy,
- „mapa została sporządzona (. ) celem prowadzenia sprawy o uzyskanie tytułu własności przez zasadzenie (...),
- działka (...) została opisana w ten sposób, że jej posiadaczem/władającym jest (...) Ł. (poprzednik prawny Wnioskodawcy), zaś w rubryce „stan prawny” wskazano współwłaścicieli działki, tj. W. S., S. K., S. H., K. J.,
co prowadzi do wniosku, że poprzednik prawny Wnioskodawcy był świadomy, że własność działki (...) przysługuje innym osobom oraz - jak wynika z adnotacji poczynionej na mapie - mapa została sporządzona „w celu zasiedzenia", a zatem już poprzednik prawny Wnioskodawcy zamierzał uregulować stan prawny działki (...);
powyższe fakty są sprzeczne z ustaleniami Sądu, mającymi wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, co prowadzi do wniosku, że uwzględnienie powyższego dowodu mogłoby zmienić treść rozstrzygnięcia;
ewentualnie, w razie uznania przez Sąd II instancji, że Sąd I instancji wziął pod uwagę powyższy dokument, włączył go do materiału dowodowego i dokonał jego oceny:
2) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie niepełnej i wybiórczej oceny dowodu z dokumentu w postaci mapy sytuacyjnej 1:2000 z 28.02.1995 r. sporządzonej przez. T. Ś. i pominięcie wynikających z niego okoliczności, tj. faktu, że:
- mapa została sporządzona 28.02.1995 r. dla Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...) - poprzedniczki prawnej Wnioskodawcy,
- „mapa została sporządzona (. ) celem prowadzenia sprawy o uzyskanie tytułu własności przez zasadzenie działek nr (. ) (...)”,
- działka (...) została opisana w ten sposób, że jej posiadaczem/władającym jest (...) Ł. (poprzednik prawny Wnioskodawcy), zaś w rubryce „stan prawny” wskazano współwłaścicieli działki, tj. W. S., S. K., S. H., K. J.;
oceniając ten dowód w sposób zupełny, kompleksowy oraz w zgodzie z zasadami prawidłowego rozumowania należy uznać, że poprzednik prawny Wnioskodawcy był świadomy, że własność działki (...) przysługuje innym osobom oraz - jak wynika z adnotacji poczynionej na mapie - mapa została sporządzona „w celu zasiedzenia”, a zatem już poprzednik prawny Wnioskodawcy zamierzał uregulować stan prawny działki (...);
naruszenie wskazane powyżej miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem na skutek tego naruszenia, Sąd dokonał błędnych ustaleń faktycznych (art. 368 § l 1 k.p.c.) i uznał, że Wnioskodawca dowiedział się o tym, że działka nr (...) nie jest przedmiotem użytkowania wieczystego zaledwie 10 lat temu oraz że zarówno Wnioskodawca, jak i poprzednicy prawni nie byli posiadaczami samoistnymi działki (...) (a zatem również nie można doliczyć okresu posiadania), jak również, iż „objęciu we władania działki (...) przez (...) Ł. nie towarzyszyła świadomość, iż do tej działki Skarb Państwa nie ma tytułu własności”;
3) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
a) dokonanie przez Sąd I instancji niepełnej i wybiórczej oceny dowodu z dokumentów w postaci: 1) umów nabycia nieruchomości z 16.12.1971 r., 2) mapy z 27.12.1974 r., 3) decyzji o pozwoleniu na budowę z 14.01.1976 r., 4) decyzji Wojewody (...) z 22.06.1994 r., 5) zarządzenia nr (...) Wojewody (...), 6) umowy przeniesienia przedsiębiorstwa z 13.11.1997 r. i pominięcie istotnej okoliczności, a mianowicie, że:
- działka (...) - która nie była przedmiotem nabycia przez Skarb Państwa została faktycznie objęta przez (...) Ł.,
- (...) Ł. oraz jej poprzednicy prawni byli posiadaczami samoistnymi działki (...) i realizowali na niej inwestycje, traktowali ją jak swoją własność,
- (...) Ł. przekazało wszystkie składniki majątkowe, mienie i zorganizowane przedsiębiorstwo (obejmujące m.in. parking i posiadanie samoistne działki (...)) do Wnioskodawcy;
naruszenie wskazane powyżej miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem na skutek tego naruszenia i niepełnej oceny powyższych dowodów, Sąd dokonał błędnych ustaleń faktycznych (art. 368 § 1 1 k.p.c.) i uznał, że działka (...) nie była przedmiotem posiadania samoistnego przez kolejnych posiadaczy, bowiem ci nie uzewnętrzniali i manifestowali wobec otoczenia woli władania działką (...) dla siebie i nie wykazywali woli posiadania właścicielskiego (animus rem sibi habendi), wobec czego doliczenie posiadania jest bezprzedmiotowe;
w rzeczywistości jednak, zarówno poprzednicy prawni Wnioskodawcy byli posiadaczami samoistnymi działki (...) co najmniej od 01.07.1974 r. i przekazywali to posiadanie kolejno, zwłaszcza w zakresie umów o przeniesienie składników przedsiębiorstwa;
b) dokonanie przez Sąd I instancji niepełnej, wybiórczej, sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania i zasadami doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego w postaci zeznań świadków A. B. (pracownik wnioskodawcy), A. J. (1) (pracownik wnioskodawcy) i pominięcie faktu, że Wnioskodawcy oraz jej poprzednikowi prawnemu towarzyszyła świadomość charakterystyczna dla posiadania samoistnego, tj. wola władania dla siebie „jak właściciel” (animus rem sjbj habendi), co potwierdzają zeznania w/w osób: „parking traktowano jako własność przedsiębiorstwa”, „myślałam, że spółka jest właścicielem tej działki” (zeznania A. J. z 11.02.2022 r., 00:45:28; zeznania A. B. z 11.02.2022 r., 00:23:19);
Sąd I instancji zdaje się pomijać, że Wnioskodawca nie mógł - jak zdaje się oczekiwałby tego Sąd I instancji - dbać o działkę (...) „mocniej”, „intensywniej” („bo przecież jest aż jej posiadaczem samoistnym"), a o pozostałe działki „słabiej”, „delikatniej” („bo przecież jest tylko ich posiadaczem zależnym”);
naruszenie wskazane powyżej miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem na skutek tego naruszenia i niepełnej oceny powyższych dowodów, Sąd dokonał błędnych ustaleń faktycznych (art. 368 § 1 1 k.p.c.) i uznał, że Wnioskodawca nie miał woli władania działką dla siebie „jak właściciel” (animus rem sibi habendi), a co za tym idzie, że wnioskodawca nie był posiadaczem samoistnym działki (...);
c) dokonanie przez Sąd I instancji niepełnej, wybiórczej, sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania i zasadami doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego w postaci zeznań prezesa zarządu Wnioskodawcy P. D. (2) i pominięcie wynikającej z jego zeznań okoliczności, że „wnioskodawca nie odprowadzał żadnej opłaty za użytkowanie wieczyste w odniesieniu do działki (...)" (zeznania z 11.09.2024 r., 00:02:26);
naruszenie wskazane powyżej miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem na skutek tego naruszenia i pominięcia tego faktu w ocenie materiału dowodowego, Sąd dokonał błędnych ustaleń faktycznych (art. 368 § 1 1 k.p.c.) i uznał, że Wnioskodawca był posiadaczem zależnym (jako użytkownik wieczysty) działki (...), podczas gdy z powyższego dowodu wynika wprost, że wnioskodawca nie wykonywał podstawowego obowiązku użytkownika wieczystego, tj. obowiązku uiszczania opłaty za użytkowanie wieczyste, co jednoznacznie stanowi o tym, że Wnioskodawca - w sferze świadomościowej - przez wszystkie lata dysponował działką (...) w charakterze posiadacza samoistnego;
d) dokonanie przez Sąd I instancji niepełnej, wybiórczej, sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania i zasadami doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego w postaci zeznań prezesa zarządu Wnioskodawcy P. D. (2) i ustalenie, że „o tym, że do działki (...) nie służy wnioskodawcy żadne prawo, wnioskodawca dowiedział się dopiero nieco ponad 10 lat temu", podczas gdy z zeznań P. D. (2) wynika m.in., że do zarządu Wnioskodawcy został powołany dopiero w 2008 r. oraz, iż P. D. (2) - odnosząc się do momentu powzięcia informacji o braku prawa użytkowania wieczystego do działki (...) - wskazywał na swój osobisty stan wiedzy („ja swoją wiedzę o tym.”, „mój stan świadomości. ”), a nie na stan wiedzy spółki jako takiej, z uwzględnieniem właśnie faktu, iż nie pełnił żadnych funkcji kierowniczych czy zarządczych (ani nawet nie pracował jeszcze) w czasie obejmowania nieruchomości przez Wnioskodawcę lub jej poprzednika prawnego;
oceniając ten dowód zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz zasadami doświadczenia życiowego nie można pominąć, że P. D. (2) formalny dostęp do informacji najistotniejszych dla działalności przedsiębiorstwa uzyskał najwcześniej w 2008 r., zaś objęcie nieruchomości miało miejsce w latach 90.XX, kiedy nawet nie był jeszcze pracownikiem; Sąd I instancji - sprzecznie z zasadami doświadczenia życiowego - założył, że członek zarządu powinien był mieć kompleksową wiedzę co do wszystkich aspektów działalności przedsiębiorstwa, w tym zwłaszcza co do zakończonych kilkadziesiąt lat temu inwestycji realizowanych jeszcze przez poprzedników prawnych, zupełnie pomijając jednak datę objęcia przez P. D. (2) funkcji prezesa zarządu;
Sąd I instancji błędnie utożsamił stan wiedzy Wnioskodawcy (jako całego przedsiębiorstwa i podmiotu) ze stanem wiedzy konkretnego członka zarządu bez uwzględnienia faktu, kiedy objął on funkcję;
Sąd I instancji błędnie uznał, że stan świadomości wnioskodawcy należy oceniać przez pryzmat środków dowodowych osobowych, a nie przez pryzmat dowodu dokumentów (zob. zarzut dot. mapy sytuacyjnej 1:2000 z 28.02.1995 r. sporządzonej przez. T. Ś.), podczas gdy, zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, środki dowodowe osobowe - biorąc pod uwagę upływ czasu, ulotność ludzkiej pamięci, fakt, iż ciężko będzie znaleźć osobę bezpośrednio zaangażowaną w najistotniejsze wydarzenia dot. niniejszej sprawy, które działy się w latach 70. i 90.XX w. - mogą okazać się wadliwym wyborem, zaś dowody z dokumentów nie są obarczone tym ryzykiem;
naruszenie wskazane powyżej miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem na skutek tego naruszenia, Sąd dokonał błędnych ustaleń faktycznych (art. 368 § 1 1 k.p.c.) i uznał, że Wnioskodawca dowiedział się o tym, że do działki (...) nie służy wnioskodawcy żadne prawo nieco ponad 10 lat temu, zaś z pozostałej dokumentacji wynika, iż był on świadomy tego faktu już kilkadziesiąt lat wcześniej;
e) dokonanie przez Sąd I instancji niepełnej, wybiórczej, sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania i zasadami doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego, a zwłaszcza zeznań świadków A. B. (pracownik wnioskodawcy), A. J. (1) (pracownik wnioskodawcy), uczestników M. D. i P. D. (1) oraz zeznań prezesa zarządu Wnioskodawcy P. D. (2) i pominięcie, że:
- przez wszystkie lata nikt nie zgłaszał zastrzeżeń, że Spółka korzysta z działki objętej wnioskiem, nie było sporów prawnych i granicznych,
- nikt inny nie korzystał z działki w jakikolwiek sposób,
- spółka traktowała działkę jak swoją własność i okazywała to na zewnątrz, a także towarzyszyła temu analogiczna świadomość - „parking traktowano jako własność przedsiębiorstwa”, „myślałam, że spółka jest właścicielem tej działki” (zeznania A. J. z 11.02.2022 r., 00:45:28; zeznania A. B. z 11.02.2022r., 00:23:19),
- formalni właściciele działki (...) (Uczestnicy) „nie wiedzieli, aż do tej sprawy, że ta działka należy do nich" (zeznania M. D. z 19.07.2024 r., 00:05:34) oraz „nie podejmowali żadnych kroków formalnych na temat tej działki” (zeznania P. D. z 19.07.2024 r., 00:14:16);
Sąd I instancji zdaje się pomijać, że Wnioskodawca nie mógł - jak zdaje się oczekiwałby tego Sąd I instancji - dbać o działkę (...) „mocniej", „intensywnie)” („bo przecież jest aż jej posiadaczem samoistnym”), a o pozostałe działki „słabiej”, „delikatniej” („bo przecież jest tylko ich posiadaczem zależnym”);
naruszenie wskazane powyżej miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem na skutek tego naruszenia i niepełnej oceny powyższych dowodów, Sąd dokonał błędnych ustaleń faktycznych (art. 368 § 1 1 k.p.c.) i uznał, że Wnioskodawca nie uzewnętrzniał i nie manifestował wobec otoczenia woli władania działką (...) dla siebie „jak właściciel" (zob. s. 7 uzasadnienia), a co za tym idzie, że wnioskodawca nie był posiadaczem samoistnym działki (...);
4) naruszenie art. 205 3 § 2 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku dowodowego Wnioskodawcy z 11.09.2024 r. pomimo faktu, że wniosek ten został złożony we właściwym trybie oraz we właściwym terminie, wnioskodawca uprawdopodobnił, iż potrzeba zgłoszenia dowodu wyniknęła dopiero na tym etapie i wcześniej nie było możliwe zgłoszenie tego dowodu;
- wniosek zmierzał do wykazania okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy;
naruszenie wskazane powyżej miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem na skutek tego naruszenia, Sąd dokonał błędnych ustaleń faktycznych (art. 368 § 1 1 k.p.c.) i uznał, że Wnioskodawca nie był posiadaczem samoistnym działki (...);
pełnomocnik Wnioskodawcy, podczas rozprawy w dniu 11.09.2024 r., po postanowieniu Sądu I instancji, zwróciła uwagę sądu na uchybienie przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu (art. 162 § 1 k.p.c.);
II. prawa materialnego, tj.:
1) art. 348 w zw. z art. 55 1 i art. 176 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię, sprowadzającą się do wniosku, że skoro w dokumentacji potwierdzającej przekazywanie przez kolejne podmioty na rzecz następców (i w konsekwencji - na rzecz Wnioskodawcy) składników niematerialnych i materialnych oraz majątku przedsiębiorstwa - m.in. w zarządzeniu Wojewody (...) z 19.06.1976 r. oraz w umowie z 13.11.1997 r. lub w ewentualnych dołączonych do nich protokołach zdawczo-odbiorczych/spisach inwentaryzacyjnych wyraźnie, formalnie i literalnie nie wskazano, że przekazaniu podlega działka nr (...), to w istocie nie doszło do skutecznego przekazania posiadania samoistnego działki nr (...) na kolejny podmiot, podczas gdy prawidłowa wykładnia powyższych przepisów prowadzi do wniosku, że do skutecznego przeniesienia posiadania jak literalnie stanowi przepis art. 348 k.c. - wymagane jest wyłącznie wydanie rzeczy i tym samym, dla skutecznego przeniesienia posiadania samoistnego działki nr (...) nie było wymagane sporządzenie szczegółowej dokumentacji w tym zakresie czy też literalne, formalne określenie tego w dokumentacji przekazującej działkę;
2) art. 336 in fine k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, że posiadacz rzeczy może posiadać daną nieruchomość jako użytkownik wieczysty, pomimo faktu, iż w odniesieniu do tej konkretnie nieruchomości nie zostało ustanowione prawo użytkowania wieczystego;
w tej sprawie objawia się to błędnym uznaniem przez Sąd I instancji, że Wnioskodawca (i jego poprzednik prawny) nie byli posiadaczami samoistnymi działki nr (...), lecz byli jej posiadaczami zależnymi (jako użytkownik wieczysty) pomimo faktu, że - co jest faktem bezspornym - na działce (...) nigdy nie ustanowione zostało prawo użytkowania wieczystego;
-innymi słowy: Sąd I instancji uznaje, że Wnioskodawca (i jego poprzednik prawny) byli posiadaczami zależnymi działki (...) (jako użytkownik wieczysty), pomimo iż, na tej działce nigdy nie istniało prawo użytkowania wieczystego;
3) art. 55 1 i art. 55 2 w zw. z art. 176 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię nieuwzględniającą faktu, że stany faktyczne, jak m.in. posiadanie nieruchomości – w tym przypadku: posiadanie działki (...) - wchodzą w skład przedsiębiorstwa, stanowi jeden z jego składników i jako takie może stanowić przedmiot obrotu w ramach czynności prawnych, jak również, że - zgodnie z art. 55 2 k.c. - czynność prawna mająca za przedmiot przedsiębiorstwo obejmuje „wszystko, co wchodzi w skład przedsiębiorstwa";
4) art. 339 w zw. z art. 172 § 1 k.c. poprzez błędne niezastosowanie i uznanie, że obalone zostało domniemanie samoistnego posiadania działki (...) przez Wnioskodawcę (oraz jej poprzedników prawnych);
Sąd I instancji zdaje się pomijać, że Wnioskodawca nie mógł - jak zdaje się oczekiwałby tego Sąd I instancji - dbać o działkę (...) „mocniej”, „intensywniej” („bo przecież jest aż jej posiadaczem samoistnym”), a o pozostałe działki słabiej”, delikatniej” (bo przecież jest tylko ich posiadaczem zależnym");
- powyższe naruszenie stanowi skutek - opisanego w ramach wcześniejszych zarzutów błędnie ustalonego stanu faktycznego w zakresie tego, że w przypadku posiadania przez Wnioskodawcę (oraz poprzedników prawnych) nie zaistniała wola władania działką nr (...) dla siebie - jak właściciel;
5) art. 172 § 1 k.c. poprzez błędne niezastosowanie i uznanie, że Wnioskodawca nie spełnia przesłanek nabycia własności nieruchomości stanowiącej działkę (...),
powyższe naruszenie stanowi skutek - opisanego w ramach wcześniejszych zarzutów - błędnie ustalonego stanu faktycznego w zakresie tego, że Wnioskodawca oraz jej poprzednicy prawni nie byli posiadaczami samoistnymi działki nr (...).
Wobec powyższego skarżący wniósł o:
I. zmianę zaskarżonego postanowienia w całości, poprzez stwierdzenie, że
Wnioskodawca nabył - przez zasiedzenie - prawo własności nieruchomości gruntowej położonej w Gminie C. przy ul. (...), nieobjętej księgą wieczystą, w części dotyczącej działki nr (...);
II. zasądzenie na rzecz Wnioskodawcy kosztów postępowania przed Sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych,
ewentualnie,
III. uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Uczestnik Skarb Państwa – Starosta (...) wniósł o oddalenie apelacji.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja okazała się niezasadna.
Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia co do wszystkich faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy – istotnych z punktu widzenia właściwych do zastosowania w tym przypadku norm prawa materialnego. Jedynie sprostowania wymaga wynikająca z pisemnego uzasadnienia zaskarżonego postanowienia nieścisłość, o ile Sąd Rejonowy stwierdził, że „Na podstawie umów z dnia 10 i 22 sierpnia 1994 r. zawartych pomiędzy Skarbem Państwa i Przedsiębiorstwem (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K., mienie wchodzące w skład zlikwidowanego Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...) zostało przekazane wnioskodawcy do odpłatnego korzystania (…)”, bo z treści § 1 ppkt a. i b. wypisu aktu notarialnego z dnia 13.10.1997 r. (k.7-11) wynikało, że te w/w umowy zostały zawarte w dniu 22.08.1994 r. oraz z dniu 10.08.1995 r.
Skoro ustalenia Sądu pierwszej instancji, co do faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy były prawidłowe, to Sąd Okręgowy przyjął je w całości za własne. Przeszkody ku temu nie stanowiły te zarzuty apelacji – dotyczące naruszenia prawa procesowego oraz błędów w ustaleniu faktów, które były nakierowane na zwalczenie prawidłowości podstawy faktycznej zaskarżonego postanowienia. Wobec tego, że ocena ich zasadności była determinowana przede wszystkim uprzednią weryfikacją istotności (dla rozstrzygnięcia sprawy) faktów, których one dotyczyły – z punktu widzenia przepisów prawa materialnego, których z kolei zastosowanie winno było być rozważone przy rozpoznaniu niniejszej sprawy, to w pierwszej kolejności należało wyjaśnić ich prawidłowe rozumienie.
Rozważenie podstaw zasiedzenia każdorazowo wymaga odniesienia retrospektywnie zrekonstruowanych faktów do mających do nich zastosowanie właściwych podstaw prawa materialnego, a tym samym przypisanie im odpowiedniego znaczenia i wyprowadzenia ostatecznych wniosków, co do tego, czy, a jeżeli tak to kiedy i na czyją rzecz nastąpił skutek w postaci nabycia prawa własności do rzeczy poprzez jej zasiedzenie, co do którego stwierdzenie ma przecież charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny. Pamiętać trzeba o tym, że zasiedzenie jest pierwotnym sposobem nabycia prawa własności do rzeczy, skutkiem którego pozostaje odjęcie prawa własności do tej rzeczy jej dotychczasowemu właścicielowi. W związku z tym, skoro prawo własności jest chronione nie tylko na gruncie prawa cywilnego, ale także i w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, to tym bardziej wykładnia przesłanek prowadzących do zasiedzenia powinna mieć bardzo ścisły, czytelny i weryfikowalny charakter, a zatem wszelkie ewentualne wątpliwości w zakresie prawnomaterialnej oceny określonych faktów winny być rozstrzygane na korzyść właściciela będącej przedmiotem wniosku o zasiedzenie nieruchomości.
Zasadnicze znaczenie dla prawidłowego rozpoznana tej sprawy miała prawnomaterialna ocena charakteru władania nieruchomością (w płaszczyźnie posiadania samoistnego, zależnego, bądź odpowiadającego treści użytkowania wieczystego), przez wnioskodawcę, tj. Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. z siedzibą w K.. Biorąc przy tym pod uwagę sposób objęcia nieruchomości we władanie, jego czasokres i sposób tego władania przez ten podmiot, istotna była także ocena charakteru władania nieruchomością przez podmiot władający nią wcześniej i przekazujący to władanie wnioskodawcy, ze szczególnym rozważeniem zakresu „treściowego” przekazania tego władania. Od razu wyjaśnić należy, że tym podmiotem „przekazującym” był w rzeczywistości Skarb Państwa, a nie Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...), biorąc pod uwagę to, że to przekazanie w pierwszej kolejności nastąpiło w ramach umowy zawartej dniu 10.08.1995 r. w formie aktu notarialnego, której przedmiotem było „oddanie mienia Skarbu Państwa do odpłatnego korzystania, w tym i „parkingu”, przez Skarb Państwa – Przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. (wypis aktu notarialnego – k. 557-560; załącznik nr 1 do tej umowy – k. 562), które to mienie stanowiło część zlikwidowanego Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...), tj. przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 55 1 k.c., którego własność w całości została następnie przekazana przez Skarb Państwa – Przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. z siedzibą w K. – umową w formie aktu notarialnego w K. zawartą w dniu 13.10.1997 r. (wypis aktu notarialnego – k.7-11). Jeśli chodzi o specyfikę władztwa wykonywanego przez przedsiębiorstwo państwowe w okresie do 31 stycznia 1989 r., to przypomnieć należy i to, że w czasie obowiązywania zasady jednolitej własności państwowej wywodzonej z art. 128 k.c. - w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 lutego 1989 r., państwowe osoby prawne nie miały żadnych praw podmiotowych do zarządzanego przez nie mienia, które mogłyby przeciwstawić państwu. Skarb Państwa był jedynym podmiotem uprawnień dotyczących mienia państwowego, a państwowe osoby prawne wykonywały jedynie te uprawnienia w imieniu własnym, ale na rzecz tego podmiotu. Władztwo wykonywane przez przedsiębiorstwo państwowe w okresie do 31 stycznia 1989 r. nie było posiadaniem samoistnym, gdy zaś miało prowadzić do zasiedzenia cudzej nieruchomości - własność nabywał Skarb Państwa. Uchylenie reguły jednolitej własności państwowej z dniem 1 lutego 1989 r. nie spowodowało przy tym automatycznie uzyskania przez przedsiębiorstwo państwowe statusu posiadacza. (p. postanowienie SN z dnia 29.05.2024 r., I CSK 1884/23).
Z tej perspektywy zasadniczego znaczenia nabierało znalezienie właściwej odpowiedzi na pytanie, czy władanie przez wnioskodawcę przedmiotową nieruchomością, miało charakter posiadania samoistnego, czy też nie, jakie było źródło (podstawa faktyczna) uzyskania, czy ewentualnie ukształtowania takiego posiadania, jaki charakter miało władanie nią wcześniej przez Skarb Państwa, a w związku z tym, czy i jakie znaczenie dla oceny owego charakteru władania przez wnioskodawcę miało jego przeniesienie przez Skarb Państwa na wnioskodawcę, w szczególności „treściowy” zakres przeniesienia tego władania, pozwalający zidentyfikować jego cechy – w płaszczyźnie posiadania samoistnego, zależnego oraz posiadania treściowo odpowiadającego użytkowaniu wieczystemu.
Wobec tego, w pierwszej kolejności należało mieć na względzie pełną i prawidłową wykładnię przepisu art. 336 k.c. w zw. z art. 172 k.c., ze szczególnym uwzględnieniem kryteriów identyfikacji stanu faktycznego władania nieruchomością przez Skarb Państwa, co istotne, mającą oparcie w ukształtowanym w sposób trwały orzecznictwie.
Stosownie do treści art. 336 k.c., posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel. Za Sądem Najwyższym (p. m.in. uchwała SN w składzie 7 sędziów z dnia 26.10.2007 r., III CZP 30/07) przypomnieć należy, że zgodnie przyjmuje się, że posiadanie jest stanem faktycznym przejawiającym się we władztwie nad rzeczą (corpus possesionis) oraz woli władania rzeczą dla siebie (animus rem sibi habendi). Pierwszy z tych elementów występuje, wtedy gdy dana osoba znajduje się w sytuacji pozwalającej jej na korzystanie z rzeczy w taki sposób, w jaki mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo, przy czym nie jest wymagane efektywne korzystanie z rzeczy, wystarczy bowiem sama możliwość korzystania z niej. O możliwości korzystania z rzeczy można mówić wówczas, jeżeli władający może używać rzeczy, pobierać z niej pożytki, przekształcać, a nawet ją zniszczyć. Zakres potencjalnego korzystania z rzeczy jest najszerszy przy posiadaniu samoistnym i odpowiada ono wówczas treści prawa własności. Drugi czynnik w postaci woli władania dla siebie (animus rem sibi habendi) przejawia się w podejmowaniu wielu czynności wskazujących na to, że posiadacz traktuje faktyczny stosunek do rzeczy jako własną, z reguły nieograniczoną sferę dyspozycji. Przeważa przy tym obiektywne ujmowanie elementu animi, w którym o władaniu rzeczą jak właściciel albo inny uprawniony decyduje ocena otoczenia posiadającego. Nie można oczywiście pominąć w tej ocenie rzeczywistej woli władającego. Jednak podkreślenia wymaga to, że rzeczywista wola posiadacza, która decyduje o charakterze posiadania, wynika z manifestowanych na zewnątrz, w szczególności względem właściciela i innych osób aktów władania rzeczą, które w ocenie osób trzecich stanowią przejaw właścicielskiego zachowania. Istotne jest zatem, postrzeganie posiadacza przez otoczenie jako właściciela. (p. także postanowienie SN z dnia 30.06.2011 r., III CSK 1/11).
Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy – właściciel nie musi wykazywać się żadną aktywnością wobec swojej rzeczy, żeby zachować prawo własności do niej, ale posiadacz który pragnie nieruchomość zasiedzieć kosztem dotychczasowego właściciela musi w sposób widoczny (dostrzegalny) dla otoczenia manifestować swoje władztwo quasi-właścicielskie nad nią (p. postanowienie SN z dnia 18.10.2013 r., III CSK 12/13).
Innymi słowy, o tym czy posiadanie ma charakter samoistny rozstrzyga stan woli posiadacza i sposób jej uzewnętrznienia. Zatem posiadacz, który wie, że nie jest właścicielem, ale chce posiadać nieruchomość tak jak właściciel i taką wolę manifestuje (uzewnętrznia w sposób widoczny dla otoczenia) jest jej posiadaczem samoistnym. Sama świadomość posiadacza nie wpływa na przesłanki nabycia własności przez zasiedzenie, a jedynie może wpływać na ocenę jego dobrej lub złej wiary. (p. także postanowienie SN z dnia 8.05.2015 r., III CSK 323/14). O rodzaju posiadania decyduje więc dopiero łącznie to, w jaki sposób oraz z jaką świadomością dana osoba wykonuje posiadanie konkretnej nieruchomości, a tym samym przejawy tego władania oraz uzewnętrzniony wolitywny stosunek posiadacza do rzeczy łącznie stanowią podstawę ustalenia, czy władanie rzeczą przez posiadacza ma charakter samoistny, zależny czy też jest to posiadaniem w zakresie użytkowania wieczystego. (p. postanowienie SN z dnia 13.10.2010 r., I CSK 582/09).
Nie można pomijać tego, że zasadniczym ułatwieniem dla wykazania stanu posiadania samoistnego (w rozumieniu art. 336 k.c.) jest skorzystanie z domniemania z art. 339 k.c. W świetle sformułowanego w tym przepisie domniemania, dla ustalenia, że osoba, która faktycznie włada rzeczą, jest posiadaczem samoistnym wystarczy (jako przesłanka domniemania) dowód faktycznego władania rzeczą (corpus). W celu zastosowania tego domniemania wnoszący o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie ma obowiązek wykazać jedynie, że władał nieruchomością, której dotyczy wniosek przez czas konieczny do zasiedzenia. Na kwestionującego samoistne posiadanie przechodzi natomiast - zgodnie z art. 6 k.c. - ciężar obalenia tego domniemania, w szczególności braku elementu woli. Domniemanie samoistnego posiadania, wynikające z wyżej przytoczonego przepisu, obowiązuje od chwili wejścia w życie Kodeksu cywilnego. Wcześniej, art. 298 pr. rzecz. zawierał szersze domniemanie, albowiem stanowił, że osoba, która włada rzeczą faktycznie, jest posiadaczem. Domniemanie przewidziane przez art. 339 k.c., tak samo jak domniemanie przewidziane przez 298 pr. rzecz., ma wzruszalny charakter, a zatem istnieje możliwość prowadzenia dowodów zmierzających do wykazania okoliczności przeciwnych niż objęte treścią domniemania. Ocena, czy doszło do obalenia domniemania musi być dokonywana na podstawie kompleksowo rozważonego materiału dowodowego, bądź szerzej – procesowego, czyli obejmującego także twierdzenia uczestników postępowania. W procedurze cywilnej wartość dowodów nie podlega gradacji z uwagi na rodzaj dowodu czy stronę, która ten dowód przedstawiła. Nie ma też ograniczeń dla stron w korzystaniu z dowodów przedstawionych przez stronę przeciwną. Zatem uczestnik oponujący żądaniu stwierdzenia zasiedzenia może obalić domniemania prawne na podstawie ustaleń wynikających z twierdzeń i zeznań wnioskodawcy oraz przedstawionych przez niego dokumentów. (p. także postanowienie SN z dnia 13.10.2010 r., I CSK 582/09).
Sytuacja staje się bardziej złożona, o ile dotyczy weryfikacji charakteru władania przez Skarb Państwa. Kwalifikacja władania nieruchomością przez Skarb Państwa jako posiadania samoistnego stanowiącego przesłankę zasiedzenia nieruchomości nie jest uzależniona od okoliczności uzyskania przez Skarb Państwa władania rzeczą (w ramach imperium, czy dominium), lecz wyłącznie od sposobu władania rzeczą. Podlega więc ocenie w kontekście przesłanek określonych w art. 336 k.c., czyli fizycznego władztwa na rzeczą i woli władania rzeczą dla siebie (p. uchwała SN z dnia 26.010.2007r., III CZP 30/07; postanowienie SN z dnia 7.10.2011 r., II CSK 17/11). Oczywiście aktualne w tym przypadku jest to wszystko co dotyczy domniemania z art. 339 k.c. i jego wzruszenia.
Nie można tracić z pola widzenia i tego, że dla weryfikacji charakteru władania nie bez znaczenia mogą pozostawać dwa możliwe sposoby „dojścia” do stanu posiadania samoistnego przez podmiot, na rzecz którego zasiedzenie zgodnie z żądaniem wniosku miałoby nastąpić. Może do tego dojść już tylko na skutek nabycia posiadania samoistnego od poprzedniego posiadacza nieruchomości i fakt ten, w wyniku jedynie utrwalenia tego stanu (tj. „utrzymania się” go) nabierze wówczas znaczenia dla oceny charakteru władania nieruchomością w czasie potrzebnym do zasiedzenia. Nie jest to jednak jedyna formuła uzyskania stanu posiadania samoistnego, bo ten może powstać także na skutek przekształcenia uprzednio istniejącego stanu władania (mającego postać dzierżenia bądź posiadania zależnego) – w posiadanie samoistne, co jest możliwe tylko wówczas, kiedy podmiot na rzecz którego zasiedzenie miałoby nastąpić manifestuje w sposób zauważalny dla otoczenia faktyczne władanie i wolę władania nieruchomością dla siebie i to przez okres czasu potrzeby do zasiedzenia. Innymi słowy, stwierdzenie, że wnioskodawca od objęcia nieruchomości w faktyczne władanie nie był jej posiadaczem samoistnym nie wyklucza możliwości późniejszej zmiany charakteru władania tą nieruchomością z dzierżenia, czy posiadania zależnego – w posiadanie samoistne.
Jeśli chodzi o samo przeniesienie posiadania – w rozumieniu art. 176 § 1 k.c., to obowiązek wykazania, że takie przeniesienie posiadania miało miejsce obciąża osobę, która powołuje się na art. 176 § 1 k.c. (p. postanowienie SN z dnia 6.03.2015 r., III CSK 192/14). Przeciwieństwem pochodnego nabycia posiadania, wykluczającym zastosowanie art. 176 § 1 k.c., jest wejście w posiadanie rzeczy w sposób pierwotny. Nabycie posiadania w sposób pierwotny nie jest uregulowane w Kodeksie cywilnym. Następuje ono w wyniku jednostronnego aktu zawładnięcia rzeczą z wolą posiadania jej dla siebie, a zawładnięcie to może dotyczyć rzeczy niczyjej, nowo powstałej, a także rzeczy będącej w posiadaniu innej osoby. (p. postanowienie SN z dnia 18.05.2007 r., I CSK 64/07). Pamiętać trzeba i tym, że sąd powinien z urzędu uwzględnić doliczenie okresu posiadania poprzednika do czasu posiadania aktualnego posiadacza, jeżeli przeniesienie posiadania nastąpiło podczas biegu zasiedzenia, a łączny czas posiadania posiadacza aktualnego i jego poprzednika prowadzi do zasiedzenia. W takim zakresie sąd nie jest związany żądaniem wniosku (postanowienie SN z dnia 20 lutego 2013 r., III CSK 156/12).
Wreszcie ostatnie zagadnienie, któremu właściwą uwagę i znaczenie w tej sprawie przypisuje także Sąd Rejonowy, dotyczy rozróżnienia charakteru władania nieruchomością – w płaszczyźnie posiadania samoistnego oraz posiadania „treściowo” odpowiadającego użytkowaniu wieczystemu. W związku z tym jedynie raz jeszcze należy podkreślić, że posiadanie w zakresie odpowiadającym użytkowaniu wieczystemu nie jest tożsame z posiadaniem właścicielskim i nie prowadzi do zasiedzenia własności nieruchomości. Co do zasady możliwe jest posiadanie, jako posiadacz, któremu przysługuje prawo użytkowania wieczystego, a więc jako posiadacz zależny, a sąsiedniej przyłączonej nieruchomości - jako posiadacz samoistny w zakresie posiadania prowadzącego do nabycia własności, w przypadku gdy nie ustanowiono na niej użytkowania wieczystego. Istotne jest jednak to, że ocena czy chodzi o posiadanie samoistne, czy zależne oraz w zakresie jakiego prawa, musi opierać się na ustaleniach faktycznych konkretnej sprawy. (p. postanowienie SN z dnia 11.12.2009 r., V CSK 183/09). Prawa użytkowania wieczystego nie można utożsamiać z prawem własności, jak i posiadania w zakresie użytkowania wieczystego nie można utożsamiać z poosiadaniem jak właściciel. Wobec tego nie można dopuścić, aby posiadanie w zakresie użytkowania wieczystego zostało doliczone do okresu faktycznego wykonywania uprawnień. Innymi słowy, do okresu posiadania samoistnego prowadzącego do nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia nie dolicza się okresu poosiadania rzeczy jak użytkownik wieczysty. Mimo że w praktyce trudności może nastręczać rozróżnienie posiadania właścicielskiego i posiadania jak użytkownik wieczysty, nie zmienia to jednak faktu że chodzi o dwa rodzaje posiadania, które mogą prowadzić do nabycia w drodze zasiedzenia różnych praw. O rodzaju posiadania decyduje to, w jaki sposób oraz z jaką świadomością i z jakim nastawieniem wolitywnym dana osoba (podmiot) wykonuje posiadanie konkretnej nieruchomości. Raz jeszcze podkreślić należy, że przejawy tego władania oraz uzewnętrzniony wolitywny stosunek posiadacza do rzeczy stanowią podstawę ustalenia czy władanie rzeczą przez posiadacza ma charakter samoistny, zależny, czy też jest to posiadanie w zakresie użytkowania wieczystego (p. uchwała SN z dnia 23.07.2008 r., III CZP 68/08; postanowienie SN z dnia 13.10.2010 r., I CSK 582/09). Reasumując, wyróżniający jest czynnik sposobu korzystania z nieruchomości (corpus) jak i przede wszystkim czynnik świadomości i woli (animus) który stanowi istotne kryterium pozwalające odróżnić posiadanie samoistne od posiadania zależnego oraz posiadanie samoistne w zakresie prawa własności od posiadania w zakresie prawa innego niż prawo własności na przykład użytkowania wieczystego (p. m.in. orzeczenie SN z dnia 28.09.2000 r., IV CKN 103/00).
Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy i analizując władanie przedmiotową nieruchomością według tak wyjaśnionych kryteriów, za trafną należało uznać konkluzję Sądu pierwszej instancji, co do tego, że nie zostały spełnione faktyczne i prawne przesłanki zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości na rzecz wnioskodawcy, a to wobec wykluczenia tego, by władanie przedmiotową nieruchomością miało mieć charakter posiadania samoistnego trwającego 30 lat.
Analizę istotnych dla rozstrzygnięcia tej sprawy faktów – w płaszczyźnie prawa materialnego, należało rozpocząć od tego, że nie ulegało żadnej wątpliwości, iż w 1971 r. Państwowy Ośrodek (...) w K., działający w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa zawarł dwie umowy, skutkujące nabyciem nieruchomości sąsiednich – względem przedmiotowej nieruchomości (aktualnie stanowiącej działkę o o nr ew. (...),), w celu urządzenia (wzniesienia) infrastruktury dla obsługi turystycznej (...), w tym m.in. i budowy parkingu. Niesporne było i to, że tę zaplanowaną inwestycję zrealizowało już Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w K. (przedsiębiorstwo państwowe) – utworzone w dniu 29.06.1974 r., a następnie wpisane do rejestru przedsiębiorstw w dniu 7.08.1974 r., które przejęło też w/w Ośrodek (...) w K.. Z ustaleń Sądu Rejonowego wprawdzie nie wynika to, kiedy doszło do realizacji inwestycji w postaci samego parkingu, czyli tego obiektu, który został wzniesiony także i na przedmiotowej nieruchomości, ale na podstawie treści mapy załączonej do wniosku – sporządzonej w dniu 27.12.1974 r. (k.12) można było z całą pewnością ustalić, że już w tej dacie parking był urządzony (istniał), przy czym przestrzennie - nie tylko na tej części nieruchomości, która była własnością Skarbu Państwa (na podstawie w/w umów), ale także i na przedmiotowej działce o aktualnym nr ew. (...). Opis i grafika mapy wyraźnie wskazuje na obiekt nr 7, czyli ten właśnie parking. Wobec tego, przyjąć należało, że w dniu 27.12.1974 r. Skarb Państwa ponad wszelką wątpliwość władał już przedmiotową nieruchomością (czyli obecną działką o nr ew. (...)), co, raz jeszcze należy podkreślić było efektem „łącznego” objęcia jej we władanie razem z tymi (m.in. sąsiednimi) działkami, które nabył w/w umowami. Trudno o odmienny wniosek, skoro to władanie zostało zamanifestowane na zewnątrz w sposób jednoznaczny dla przeciętnego odbiorcy – właśnie poprzez urządzenie (wybudowanie) w tym miejscu (a więc i na przedmiotowej działce) parkingu. To oznaczało, że przynajmniej od tej „weryfikowalnej” daty Skarb Państwa był samoistnym posiadaczem tej przedmiotowej nieruchomości. Do takiego wniosku prowadzi domniemanie z art. 339 k.c., które w żaden sposób nie tylko nie zostało wzruszone, ale doznało wręcz wzmocnienia. Po pierwsze, Skarb Państwa władał tą nieruchomością „treściowo” w taki sam sposób, jak pozostałymi, tworzącymi jeden, zagospodarowany urządzonym parkingiem kompleks, nieruchomościami, których był przecież właścicielem (na podstawie dwóch w/w już umów). Po drugie, poprzez takie zagospodarowanie nieruchomości manifestował władanie nią (w całości, a więc także w tej cześć stanowiącej przedmiot niniejszego postępowania) na zewnątrz w sposób widoczny dla każdego obserwatora. Po trzecie, wniosku tego w żaden sposób zmienić nie mogło władanie tą nieruchomością przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...), bo to najpierw mogło mieć jedynie charakter dzierżenia – w rozumieniu art. 338 k.c., a to z przyczyn już wyżej wyjaśnionych przez Sąd Okręgowy (ówczesny art. 128 k.c. – obowiązujący do dnia 1.02.1989 r. i zasada jednolitej własności państwowej), a następnie od daty nabycia użytkowania wieczystego (na podstawie decyzji Wojewody (...) z dnia 22.06.1994 r. i następującego po tym wpisu do księgi wieczystej) nieruchomości nabytych przez Skarb Państwa na własność w/w już umowami (zawartymi w 1971 r.), było to jedynie władanie (przez w/w Przedsiębiorstwo) o treści odpowiadającej użytkowaniu wieczystemu. Nie ulega bowiem żadnej wątpliwości to, że jak trafnie wskazał to także Sąd Rejonowy, władanie przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) przedmiotową nieruchomością – „treściowo” nie różniło się zupełnie niczym od władania przez to Przedsiębiorstwo pozostałymi nieruchomościami, będącymi przedmiotem użytkowania wieczystego, czyli tymi, z którymi przedmiotowa nieruchomość stanowiła jeden kompleks, obejmujący urządzony na niej parking. Ta tożsamość sposobu i charakteru władania całą nieruchomością zajętą pod parking, więc i tą jej częścią, która stanowi przedmiot niniejszego postępowania, nie doznaje żadnego wyjątku „różnicującego” ten stan władania, w takim o to kierunku i znaczeniu, by można było przyjąć, że owo władanie już przez samodzielne w tym czasie (od 1.02.1989 r.) przedsiębiorstwo państwowe – Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) miałoby mieć cechy posiadania samoistnego. Przyjęcie takiego założenia w czytelnych realiach faktycznych tej sprawy jest niemożliwe, szczególnie w sytuacji, w której w tamtym czasie, w dalszym ciągu to Skarb Państwa był posiadaczem samoistnym tych nieruchomości, które nabył na podstawie tych dwóch w/w umów, jak i posiadaczem samoistnym tej przedmiotowej nieruchomości. Jeżeli zatem Skarb Państwa zdecydował się wyzbyć władania tymi nieruchomościami, których własność nabył na podstawie w/w już umów – poprzez oddanie ich Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu (...) w użytkowanie wieczyste, to tak uzyskane przez to Przedsiębiorstwo władanie tymi nieruchomościami, „treściowo” mogło przybrać i przybrało jedynie taki charakter i „wymiar” jaki odpowiadał prawu użytkowania wieczystego – w jego warstwie faktycznej. Skoro zatem Przedsiębiorstwo to objęło te nieruchomości we władanie w sposób odpowiadający treści prawa użytkowania wieczystego, to i taką postać i charakter musiało przybrać władanie przez to Przedsiębiorstwo także i tą przedmiotową nieruchomością, bo bezspornie Przedsiębiorstwo to władało także i tą nieruchomością będącą przedmiotem niniejszego postępowania i nic nie odróżniało zakresu „treściowego” tego władania od sposobu i charakteru władania nieruchomościami do których Skarbowi Państwa przysługiwało prawo własności i które oddał w użytkownie wieczyste w/w Przedsiębiorstwu. Oczywiście jest tak pomimo tego, że ta przedmiotowa nieruchomość nie była objęta tym ustanowionym (jedynie na rzecz nieruchomości sąsiednich) prawem użytkowania wieczystego. Na to wszystko „nakłada się” również pewna specyfika prawno-ustrojowa lat 90 – ych XX wieku, w której istotę wyraźnie wpisywało się rozróżnienie na własności nieruchomości Skarbu Państwa i swego rodzaju odstępstwo od niej w postaci pewnego ograniczenia tej własności, jakim było ustanawianie na tych nieruchomościach użytkowania wieczystego, która to konstrukcja wpisywała się w realizację także ustawowego modelu „uwłaszczania” przedsiębiorstw państwowych, które oczywiście spełniały ku temu odpowiednie przesłanki. Tak było i w tym przypadku, biorąc pod uwagę chociażby to wcześniejsze oddanie (ustawowe przesłanki) nieruchomości w użytkowanie wieczyste – przez Skarb Państwa – Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu (...). Reasumując, to wszystko w sposób oczywisty wzruszyło domniemanie z art. 339 k.c. – samoistności posiadania przedmiotowej nieruchomości przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...). To oznacza, że w skład Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...), tj. przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 55 1 k.c. wchodziło także posiadanie przedmiotowej nieruchomości, ale o treści odpowiadającej prawu użytkowania wieczystego, a nie prawu własności, czyli nie posiadanie samoistne. Taki wniosek znajduje potwierdzenie, po pierwsze w rozumieniu pojęcia przedsiębiorstwa, a po drugie – w niespornych faktach wynikających także z dowodów z dokumentów. Rację ma skarżący, o ile zwraca uwagę na to, że pojęcie praw majątkowych wchodzących w skład przedsiębiorstwa należy rozumieć szeroko (co nie oznacza jeszcze tego, że prawidłowe są dalsze wniosku jakie w związku z tym wyprowadza). Utrwalony pozostaje pogląd, że w zakres przedmiotowy przedsiębiorstwa wchodzi także posiadanie jako stan faktyczny, zapewniający możliwość korzystania z przedmiotów majątkowych, a przy zachowaniu szczególnych przesłanek umożliwiający nabycie prawa przez zasiedzenie (p. m.in. wyrok SN z 15.06.2005 r., IV CK 731/04). Jest rzeczą oczywistą, że tak rozumianym składnikiem przedsiębiorstwa może być tylko i wyłącznie skonkretyzowana postać tego posiadania, czyli taka jaka została przez to przedsiębiorstwo nabyta, bądź ukształtowana (na skutek skonkretyzowanych aktów władania o określnych specyficznych cechach), a więc – posiadanie samoistne, posiadanie zależne, bądź posiadanie o treści odpowiadającej prawu użytkowania wieczystego.
Z zapisów już przywołanego przez Sąd Okręgowy wypisu aktu notarialnego (k.557-560) oraz w szczególności z zapisu jego załącznika nr 2 – odnośnie „parkingu”(k.562) dostatecznie wynika wniosek, że umową w formie tego aktu notarialnego zawartą w dniu 10.08.1995 r. Skarb Państwa przekazał Przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. w K. do odpłatnego używania „zorganizowaną część mienia pozostającą do dnia likwidacji we władaniu przedsiębiorstwa państwowego pod nazwą Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...) w K.”, którego częścią było także posiadanie całego „parkingu”, a więc i tej jego części, która była zlokalizowana na przedmiotowej nieruchomości. Wyjaśnić w tym miejscu należy, że Sąd Rejonowy wprawdzie pominął dowód z tego dokumentu, jako spóźniony (postanowienie – k. 567), w apelacji został zgłoszony zarzut naruszenia art. 205 3 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., ale już brak było w niej wniosku o rozpoznanie tego postanowienia – w trybie art. 380 k.p.c., co eliminowało dopuszczalność – już co do samej zasady - weryfikacji przez Sąd Okręgowy w postępowaniu apelacyjnym prawidłowości tego postanowienia o pominięciu tych dowodów z dokumentów. Pomimo tego Sąd Okręgowy zdecydował dopuścić z urzędu dowód z tych dwóch dokumentów – stosownie do art. 232 in fine k.p.c. (skoro zostały pominięte przez Sąd Rejonowy – w sposób niewzruszony przez skarżącego, a kolejny raz nie zostały przez niego zawniokowanes), kierując się potrzebą ustalenia faktów istnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zważywszy na to, że dowody te znalazły się już w aktach sprawy, a także biorąc pod uwagę rangę i charakter niniejszego postępowania, zważywszy na jego przedmiot. To ustalenie w znakomity sposób wpisuje się i w to, co dalszym ciągu wynikało z aktu notarialnego z dnia 13.10.1997 r., obejmującego przeniesienie własności przedsiębiorstwa (k.7-11). Treść tego dokumentu wskazuje, że Skarb Państwa przeniósł na Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. z siedzibą w K. „własność przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 55 1 k.c”, jako zespół składników materialnych i niematerialnych”, w tym m.in. „składniki majątkowe i niemajątkowe”, będące przedmiotem tej w/w już umowy z dnia 10.08.1995 r. – „o oddaniu mienia Skarbu Państwa do odpłatnego korzystania” (k. 527-560). Stąd oczywistym był wniosek, że na skutek przeniesienia „własności przedsiębiorstwa” – w rozumieniu art. 55 1 k.c. doszło także do przeniesienia stanowiącego jego składnik – posiadania nieruchomości, tj. tego posiadania, które wchodziło w skład tego przedsiębiorstwa. Skoro jak zostało to już wyjaśnione przez Sąd Okręgowy, było to posiadanie o treści odpowiadającej prawu użytkowania wieczystego, to tylko takie posiadanie na skutek tej konkretnej czynności zostało przeniesione przez Skarb Państwa na Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. i nabyte przez ten ostatni podmiot. Oczywiście z treści aktu notarialnego wprost nie wynika, żaden zapis o faktycznym przeniesieniu tego posiadania. Nie mniej jednak pozostaje on zbędny dla prawidłowego wnioskowania w tym zakresie. Pamiętać trzeba przecież o tym, że te składniki przedsiębiorstwa, a więc i to posiadanie całej nieruchomości zajętej pod urządzony parking, czyli także i tej będącej przedmiotem niniejszego postępowania (p. przywołany już wyżej zapis o „parkingu” w załączniku nr 2 do w/w umowy z dnia 10.08.1995 r.) było już we władaniu Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. w dacie zawierania w/w umowy z dnia 13.10.1997 r., a to na skutek wcześniejszego oddania do odpłatnego użytkowania tych składników przedsiębiorstwa – umową z dnia 10.08.1995 r. Przy czym oczywistym pozostaje wniosek, że tak uzyskane władanie przedmiotową nieruchomością – od tej daty, tj. 10.08.1995 r., z uwagi na jego charakter, stanowiło jedynie dzierżenie w rozumieniu art. 338 k.c. Tym samym zawarcie tej drugiej umowy – z dnia 13.10.1997 r. i jej treść miały już jedynie znaczenie dla wykreowania nowego zakresu „treściowego” już faktycznie sprawowanego przez Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. władania tymi nieruchomościami, w tym i tą będącą przedmiotem niniejszego postępowania. Raz jeszcze podkreślić należy, że było to tylko i wyłącznie posiadanie o treści odpowiadającej prawu użytkowania wieczystego, a nie – mające cechy posiadania samoistnego. Jest to konsekwencja całego przedstawionego już ciągu faktów i ich prawnomaterialnej analizy z punktu widzenia już przedstawionej przez Sąd Okręgowy wykładni przepisów prawa materialnego w tym zakresie.
Konstatacja co do tak zidentyfikowanego, od dnia 13.10.1997 r., sposobu i znaczenia nabycia władania przedmiotową nieruchomością przez Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o., a co za tym idzie i charakteru tego władania – kwalifikującego go tylko do posiadania „treściowo” odpowiadającego prawu użytkowania wieczystego, stanowiła fundament wnioskowania o braku samoistnego posiadania przedmiotowej nieruchomości po stronie wnioskodawcy przez okres lat 30. Już samo władanie przedmiotową nieruchomością przez wnioskodawcę, a więc bez względu na ocenę jego charakteru, nie trwało lat 30 – do daty rozpoznania niniejszej sprawy, także w postępowaniu apelacyjnym. Oczywistym był bowiem i ten wniosek, że w ujawnionych w sprawie realiach faktycznych do rozważenia pozostawał jedynie 30 letni okres mogący prowadzić do zasiedzenia, a to z uwagi na to wykluczenie, już do samej zasady, objęcia nieruchomości we władanie dobrej wiarze, a więc abstrahując już od samego charakteru tego władania. Nie było też podstaw faktycznych i prawnych do doliczenia do tego okresu władania (rozpoczynającego się od 13.10.1997 r.) czasu posiadania przedmiotowej nieruchomości przez Skarb Państwa, bo jak zostało to już wyczerpująco przez Sąd Okręgowy wyjaśnione, by było to możliwe, to po pierwsze musiałoby dojść do przeniesienia posiadania samoistnego przedmiotowej nieruchomości przez Skarb Państwa na rzecz Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o., a to nie nastąpiło, w szczególności, ani w dniu 13.10.1997 r., ani tym bardziej w dniu 10.08.1995 r. (czyli w darach tych dwóch w/w zdarzeń prawnych), niezależnie od tego, po drugie podmiot na rzecz którego zasiedzenie miałoby nastąpić – w świetle zgłoszonego żądania wniosku, może doliczyć sobie czas posiadania samoistnego „poprzednika” tylko wówczas, kiedy sam legitymuje się posiadaniem samoistnym, a jedynie trwa ono krócej niż okres potrzebny do zasiedzenia, stąd potrzeba doliczenia czasu tego posiadania samoistnego. Ten warunek także nie został spełniony, bo wnioskodawca także nie legitymował się posiadaniem samoistnym, a jedynie posiadaniem jak użytkownik wieczysty. Sąd Rejonowy dość ostrożnie, ale jednak postawił hipotezę, że tak było przynajmniej do przekształcenia użytkowania wieczystego nieruchomości sąsiednich – względem tej przedmiotowej, w prawo własności, co nastąpiło niespornie w roku 2013. Tym czasem samo przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności do sąsiednich nieruchomości, nie przekłada się jeszcze niejako „automatycznie” na przekształcenie charakteru władania sąsiednią nieruchomością – z posiadania odpowiadającego „treściowo” użytkowaniu wieczystemu na posiadanie samoistne. W orzecznictwie podkreśla się bowiem konieczność wykazania takich konkretnych faktów, które uzasadniałby pozytywne wnioskowanie o takim rzeczywistym przekształceniu (p. także postanowienie SN z dnia 13.10.2010 r., I CSK 582/09). W ocenie Sądu Okręgowego ta wyżej przytoczona teza Sądu Rejonowego o przekształceniu się posiadania treściowo odpowiadającego użytkowaniu wieczystemu w posiadanie samoistne – w roku 2013, nie miała żadnego oparcia w okolicznościach faktycznych, które miałyby jakiekolwiek potwierdzenie w materiale procesowym. Podkreślić trzeba i to na co już Sąd Okręgowy zwracał uwagę. Skoro sama świadomość odmiennego stanu prawnego nieruchomości, bez czynnika wyraźnie zamanifestowanej woli władania nią jak właściciel nie może prowadzić do przekształcenia posiadania z zależnego, czy odpowiadającego użytkowaniu wieczystego – w posiadanie samoistne, tak tym bardziej sama zmiana świadomości co do stanu prawnego nieruchomości sąsiedniej, w szczególności powzięcie wiedzy o nabyciu jej prawa własności (na skutek przekształcenia prawa użytkowania wieczystego) nie może jeszcze skutkować przekształceniem posiadania nieruchomości sąsiedniej odpowiadającego treściowo użytkowaniu wieczystemu w posiadanie samoistne. W dalszym ciągu jest wymagane zaistnienie obu czynników tj. zarówno świadomości jak i woli – w znaczeniu już wyczerpująco wyjaśnionym. Wnioskodawca nie wykazał takich faktów, które uzasadniałyby ziszczenie się czynnika woli. Chociaż jeżeli nawet nastąpiłoby to w roku 2013 – w połączeniu i w konsekwencji uzyskanej świadomości co do władania tymi sąsiednimi nieruchomościami – względem tej przedmiotowej, to i tak nie miałoby to już znaczenia, z uwagi na zbyt krótki okres tak wykształconego posiadania samoistnego, w stosunku do okresu wymaganego w tym przypadku do zasiedzenia.
Dotychczasowych wniosków nie zmieniają zarzuty apelacji.
Te oznaczone pkt I.1; I.2 nie były zasadne już z tej tylko przyczyny, że nie dotyczyły takiego naruszenia przepisów postępowania, które mogłoby mieć wpływ na treść zaskarżonego postanowienia. Jest tak dlatego, że jeżeli nawet z treści tego faktycznie pominiętego przez Sąd Rejonowy dowodu z mapy sporządzonej w dniu 28.12.1995 r. przez T. S., wynikało, że została ona sporządzona dla Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...), celem jej wykorzystania „do sprawy o uzyskanie tytułu własności przez zasiedzenie (...), to dowód ten mógł potwierdzać jedynie powzięcie wiedzy i świadomość Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa (...), co do tego, że własność do działki przysługuje innym osobom, a więc nie Skarbowi Państwa (jak w przypadku działek sąsiednich), ani tym bardziej temu Przedsiębiorstwu. Problem polega jednak na tym, że jak zostało już dostatecznie wyjaśnione, sama świadomość nieprzysługiwania prawa do nieruchomości nie jest wystarczająca do tego, by stanowić podstawę do przekształcenia się posiadania zależnego, czy posiadania odpowiadającego treściwo użytkowaniu wieczystemu – w posiadanie samoistne – w rozumieniu art. 336 k.c. Do tego potrzebny jest drugi czynnik – w postaci woli władania jak właściciel i to zamanifestowanej na zewnątrz konkretnymi i weryfikowalnymi aktami władania nieruchomością, co istotne pozwalającymi odróżnić takie władanie od władania o charakterze posiadania samoistnego lub posiadania treściowo odpowiadającego użytkowaniu wieczystemu. Ta kwestia uszła uwadze skarżącego. Nie tylko nie wykazał w postępowaniu poprzedzającym wydanie zaskarżonego postanowienia takich faktów, które stanowiłby właściwe oparcie dla tezy istnieniu tego czynnika wolitywnego, ale także nie naprowadzał na nie w samym postępowaniu apelacyjnym. To co jedynie dodatkowo wzmacnia przekonanie o braku podstaw faktycznych do przyjęcia woli władania przedmiotową nieruchomością przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo (...), to to, że pomimo dysponowania tą w/w mapą, o takiej treści i sporządzonej w tak deklarowanym celu, w rzeczywistości Przedsiębiorstwo to nie zainicjowało żadnego postępowania sadowego zmierzającego przynajmniej co do zasady dom uzyskania stwierdzenia zasiedzenia.
Zarzut opisany w pkt I.3.a jest niezasadny, z tej przyczyny, że fakty władania przedmiotową nieruchomością zostały po pierwsze przez Sąd Rejonowy ustalone, po drugie ustalone w sposób prawidłowy, co jedynie dodatkowo potwierdzają już wyżej przytoczone rozważania Sądu Okręgowego, po trzecie, już samo wnioskowanie z nich co do charakteru takiego władania – jako posiadania samoistnego, jak eksponuje to w tym zarzucie skarżący, nie wyczerpuje istoty naruszenia przepisu prawa procesowego, a jedynie nadaj mu wymiar materialnoprawny. Jest tak dlatego, że w tej części zarzut ten stanowi jedynie próbę zwalczenia prawidłowości wnioskowania przez Sąd Rejonowy co do charakteru posiadania z uprzednio ustalonych faktów. Jeśli chodzi o same wnioski w płaszczyźnie prawa materialnego, to te wyprowadzone przez Sąd pierwszej instancji były prawidłowe, także w zakresie wykluczenia samoistności posiadania, co znajduje także potwierdzenie w już wyczerpująco przedstawionych przez Sąd Okręgowy rozważaniach.
Zarzut naruszenia prawa procesowego opisany w pkt I.3.b apelacji nie znalazł usprawiedliwienia z tej przyczyny, że nie dotyczył faktów, a jedynie prawnomaterialnych przesłanek, o istnieniu których można wnioskować z uprzednio ustalonych faktów. Trudno o odmienną ocenę, skoro skarżący próbował w ten sposób wzruszyć prawidłowość wnioskowania Sądu pierwszej instancji co do woli władania, z dowodów z zeznań świadków, którzy wskazywali, że parking traktowano jako własność przedsiębiorstwa, albo wyrażali przekonanie, że spółka jest właścicielem przedsiębiorstwa. Jeżeli nawet wziąć pod uwagę tej treści wypowiedzi, to ani nie potwierdzały one świadomości Spółki co do tego, że nie przysługuje jej prawo własności do przedmiotowej nieruchomości, ani co istotne – woli władania nią jak właściciel, abstrahując już od tego, że w tym zarzucie skarżący utożsamia stan świadomości z wolą władania, co świadczy o niezrozumieniu istoty tych dwóch odrębnych, ale ściśle powiązanych ze sobą czynników (co dostatecznie zostało już przez Sąd Okręgowy wyjaśnione).
Zarzut oznaczony w apelacji nr I.3.c był oczywiście niezasadny, bo dotyczył faktu, który nie miał cech istotności w znaczeniu już przez Sąd Okręgowy wyjaśnionym. Innymi słowy, to że wnioskodawca „nie odprowadzał żadnej opłaty za użytkowanie wieczyste w odniesieniu do działki (...)”, nie miało żadnego znaczenia dla prawidłowego wnioskowania o charakterze posiadania przedmiotowej nieruchomości, a dotychczasowe rozważania Sądu Okręgowego w tym zakresie jedynie tą tezę potwierdzają.
Zarzut naruszenia prawa procesowego opisany w pkt I.3.d apelacji jest nietrafny, skoro zmierza najogólniej rzecz ujmując do wykazania tego, że Spółka miała wiedzę co do stanu prawnego przedmiotowej nieruchomości znacznie wcześniej niż w roku 2008, do którego odwoływał się jej Prezes P. D. (2), wskazując, że w tym czasie taką wiedzę powziął. Jak już kilkakrotnie Sąd Okręgowy wyjaśniał, sama wiedza odnośnie stanu prawnego przedmiotowej nieruchomości, a wiec bez czynnika wolitywnego, to zdecydowanie za mało dla wnioskowania o charakterze władania. Już z tej przyczyny zarzut ten dotyczył faktu nieistotnego dla rozstrzygnięcia sprawy – z punktu widzenia prawidłowo rozumianych podstaw prawa materialnego w tej sprawie. Niezależnie od tego, zauważyć należy, że skarżący podejmując próbę wykazania, że Spółka znacznie wcześniej miała powziąć wiedzę ostanie prawnym nieruchomości odwołuje się do tej przywołanej już wcześniej mapy z dnia 28.02.1995 r. Problem polega na tym, że jak wynika z treści tego dokumentu był on przygotowany na zlecenie nie wnioskodawcy, a (...) Ł. i znikąd nie wynika to, kiedy wnioskodawca miał pozyskać ten dokument zapoznać się z jego treścią.
Zarzut naruszenia prawa procesowego opisany w pkt I.3.e apelacji także nie dotyczył faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, skoro eksponował to, że właściciele przedmiotowej nieruchomości nie interesowali się nią. Jak zostało już wyjaśnione samo niewykonywanie prawa własności do nieruchomości przez jej właściciela nie kreuje dostatecznych podstaw do wnioskowania, że ktoś inny jest jej posiadaczem samoistnym, bo do tego potrzeba władania i woli władania jak właściciel przez ten ostatni podmiot, a tego w tym przypadku zabrakło – jak zostało już dostatecznie wyjaśnione. Z tej przyczyny i ten zarzut zasadnym nie był.
Co do zarzutu w pkt I.4 apelacji Sąd Okręgowy już wcześniej zajął stanowisko.
Wobec tak zweryfikowanej, prawidłowo ustalonej przez Sąd Rejonowy, a jedynie w uszczegółowionej w niezbędnym zakresie przez Sąd Okręgowy podstawy faktycznej, pełną aktualność zachował wyprowadzony przez Sąd pierwszej instancji wniosek co braku faktycznych i prawnych przesłanek do zasiedzenia przez wnioskodawcę przedmiotowej nieruchomości. Sąd Okręgowy co do zasady podzielił kierunek argumentacji Sądu Rejonowego, przedstawiając dodatkowo własne szczegółowe rozważania w tym zakresie. Z tej perspektywy nie znalazły żadnego usprawiedliwienia zarzuty naruszenia prawa materialnego zgłoszone w apelacji. Na uzasadnienie takiej tezy należałoby jedynie raz jeszcze do tej argumentacji Sądu Okręgowego się odwołać, przy czym bezprzedmiotowym jest jej powielanie w tym miejscu, skoro bezzasadność każdego z tych zarzutów znajduje w niej dostateczne uzasadnienie.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.
SSO Mariusz Broda
(...)
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Kielach
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Sądu Okręgowego Mariusz Broda
Data wytworzenia informacji: